Maks Michalczak z agencji Abanana Advertising skomentował dla tego portalu wpływ pandemii na postrzeganie przez społeczeństwo zawodu kasjera-sprzedawcy.
Powiedział m.in., że to pracownicy sklepów na co dzień ledwie dostrzegani, stali się nagle dla nas bardzo ważni. Dzięki nim zaopatrywaliśmy się w niezbędne artykuły pozwalające przetrwać bezpiecznie i spokojnie w czasie izolacji wymuszonej pandemią. Handel detaliczny, szczególnie ten najbliżej miejsca zamieszkania i raczej niedoceniany, stał się dla naszego funkcjonowania kluczowy.
Czy społeczeństwo rzeczywiście dotychczas nie ceniło kasjerów i sprzedawców?
Cytowany przez portal dlahandlu.pl Maks Michalaczak, powołuje się na raport CBOS z grudnia 2019 roku. I tak: zawód określany jako "sprzedawca w sklepie" zajął 14. miejsce na 31 poważanych profesji. Uplasował się tym samym w środku stawki, wyprzedzając m.in. urzędników, policjantów, artystów, sędziów, dziennikarzy oraz przedsiębiorców i właścicieli większych firm. Duże poważanie temu zawodowi przyznało aż 65% ankietowanych, średnie 33%, a małe zaledwie 1%.
Jak to było wcześniej? Mogą o tym świadczyć nasze wcześniejsze publikacje:
"Ucz się, bo skończysz na kasie. Klienci wyzywają nas od bezmózgów" [wstrząsający list kasjera]
Nie pracodawcy, a klienci mieszają ich z błotem!
Pomysły "Januszów" na zakupy. Oderwie gałązkę i pomidory ważą mniej. Jajka z kobiałki L włoży do S
