W piątek (6 lipca) około godz. 2 w nocy na pola uprawne w województwie warmińsko-mazurskim spadła wojskowy MIG 29. Chwilę przed katastrofą z samolotu katapultował się pilot. Niestety za późno. Jego ciało znaleziono kilkaset metrów dalej.
Do katastrofy doszło w miejscowości Sakówko niedaleko Pasłęka. Wojskowy samolot spadł na pole uprawne kilkaset metrów od zabudowań.
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że pilot miał ponad 800 godzin wylatanych w powietrzu, w tym ponad 500 godzin na samolotach MiG 29, na których pełnił dyżury bojowe. Brał też wielokrotnie udział w krajowych i międzynarodowych ćwiczeniach.
Okoliczności śmierci żołnierza wyjaśnia prokuratura wojskowa oraz komisja badania wypadków lotniczych. MIG należał do 22. bazy lotnictwa taktycznego w Malborku. Decyzją dowództwa polskiej armii zostały wstrzymane wszystkie loty MIGów w Polsce.
W polskich Siłach Powietrznych służy jeszcze 31 myśliwców MIG-29 produkcji rosyjskiej. Pierwsze tego typu maszyny weszły do służby w Polsce w 1989 roku.
Zobacz też: NATO TIGER MEET Poznań 2018