Rodzice sprzątają po powodzi, a oni mają chwilę na oddech. Gmina zapewniła nie tylko noclegi, ale i wycieczki po okolicy.
Najpierw jednak pojawiły się dary - mieszkańcy całej gminy przynosili do stołówki jajka, mąkę, cukier, ziemniaki - wszystko po to, żeby można było wyżywić gości. - Chcę bardzo serdecznie podziękować mieszkańcom za dobre serce - mówi wójt Kęsowa Radosław Januszewski. - Z każdej wsi przyjeżdżali ludzie i okazali się hojni. Nie żałowali i jesteśmy im bardzo wdzięczni. Pomogli nam też posłowie Zwiefka i Katulski. Z ich biur też dostaliśmy wsparcie.
Młodzież z Tarnobrzegu zwiedziła już bunkry, była też na plaży. - Zaplanowaliśmy wycieczki po okolicy - dodaje Januszewski - Zobaczą Wierzchlas, Fojutowo, Tucholę. Chcą też pojechać do Łeby.
Atrakcji nie będzie brakowało - łącznie z integracyjnymi meczami i zabawą na zakończenie, czyli w nadchodzący poniedziałek, bo powodzianie odpoczywać będą w Kęsowie do wtorku.
Chcieli pomóc
Pieniądze na gościnę pochodzą z ośrodka pomocy społecznej i funduszy komisji przeciwdziałania problemom alkoholowym i miały być przeznaczone na doroczny wyjazd dla uczniów z Kęsowa. - Wynikła taka trudna sytuacja i chcieliśmy pomóc - dodaje Januszewski. - Myślę, że nasi mieszkańcy to zrozumieją. Po raz pierwszy zrezygnowaliśmy z wyjazdu naszej młodzieży, ale w obliczu takiej tragedii trudno przejść obojętnie.
Kęsowo. Mieszkańcy dali mleko, jajka, cukier
BARBARA ZYBAJŁO
Wójt Radosław Januszewski
Od poniedziałku grupa młodzieży z Tarnobrzegu przebywa na wakacjach w Kęsowie. Uczniowie z terenów zalanych przez wodę mają zapewnione atrakcje i jest szansa, że choć na chwilę zapomną o tragedii, jaka spotkała ich rodziny.
