KH Energa trwa w kryzysie. Tym razem wysoko przegrała z JKH GKS-em Jastrzębie

Torunianie tradycyjnie już ostatnio przegrali początek spotkania. W 67. sekundzie po golu Sinegubovsa przegrywali 0:1. W 12. min. było 0:2. Tuż przed przerwą gospodarze wykorzystali grę w podwójnej przewadze i po bramce Korenczuka zmniejszyli straty, ale radość trwała krótko.

Krótko po rozpoczęciu drugiej tercji Kaleinikovas znów wyprowadził gości znów na dwubramkowe prowadzenie. Po golach Jansonsa i Sinegubovsa w 36. min. "zrobiło się" już 1:5. W tym momencie w bramce gospodarzy Muštukovs zastąpił Studzińskiego.

Żeby tradycji stało się zadość na początku trzeciej tercji (w 102. sekundzie) gospodarzy zaskoczył Urbanowicz. Gol Koskinena na niespełna trzy minuty przed końcem był już tylko na otarcie łez.

O przewadze jastrzębian w tym spotkaniu świadczy liczba strzałów na bramkę. Torunianie oddali ich 26, goście niemal dwa razy tyle - 50. Błysnął jedynie Riley Robertson. W walce na pięści na początku 18. min. z Patryk Pelaczykiem okazał się znakomitym fachowcem i wygrał bezdyskusyjnie. Skończyło się na karze meczu dla obu zawodników.

W niedzielę KH Energa spotka się na wyjeździe z GKS-em Tychy (początek - godz. 17).

0:1 Antons Sinegubovs - Mark Kaleinikovas (1:07), 0:2 Dominik Paś - Raivo Freidenfelds (11:09, w przewadze), 1:2 Illa Korenczuk - Elias Elomaa, Adrian Jaworski (18:38, w podwójnej przewadze), 1:3 Mark Kaleinikovas - Eduards Hugo Jansons (20:57), 1:4 Eduards Hugo Jansons - Arkadiusz Kostek (28:25), 1:5 Antons Sinegubovs - Arkadiusz Kostek, Mark Kaleinikovas (35:37), 1:6 Maciej Urbanowicz - Dominik Jarosz (41:41), 2:6 Niki Koskinen - Illa Korenczuk (57:26)

KH Energa: M. Studziński (E. Muštukovs); J. Gimiński - J. Ahonen, E. Augstkalns - O. Bajwenko, A. Jaworski - R. Robertson, E. Schafer - O. Kurnicki; M. Kalinowski - K. Kalinowski - M. Syty, E. Jeskanen - N. Koskinen - M. Viitanen, I. Korenczuk - E. Elomaa - M. Zając, D. Olszewski - S. Maćkowski - J. Wenker

Inne wyniki: Ciarko Sanok - Unia Oświęcim 1:4 (0:1, 1:1, 0:2), GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec 3:2 (0:2, 3:0, 0:0), Cracovia - GKS Tychy 4:3 po karnych (0:0, 3:1, 0:2, d. 0:0, k. 2:1)