Wypadek w Chojnicach. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. P...
W poniedziałek przed godz. 15 na ulicy Strzeleckiej - o czym już informowaliśmy w "Pomorskiej" i na www.pomorska.pl/chojnice - doszło do wypadku drogowego. Wówczas wiedzieliśmy jedynie, że kierowca seata uciekł z miejsca zdarzenia i nie było go przy samochodzie w momencie przyjazdu służb ratunkowych.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się na miejscu zdarzenia od świadków, że kierowca mógł być pijany. Na to wskazywało jego dziwne zachowanie. Wraz z nim zniknął też pasażer toledo. Policjanci wezwali "posiłki" i rozpoczęli poszukiwania mężczyzn.
I to się potwierdziło
Znamy już więcej szczegółów. Najważniejsza jest informacja, że policji udało się zatrzymać kierowcę seata toledo, który zbiegł z miejsca zdarzenia. Okazało się, po wyjaśnieniach, że był on sprawcą tego wypadku. Widziany był po zdarzeniu w okolicach lasku miejskiego.
Według relacji policji, 45-latek, jadąc ulicą Strzelecką w kierunku ulicy Bytowskiej, (od strony lasku miejskiego do centrum miasta) zjechał nagle na lewy pas ruchu i uderzył w jadące prawidłowo renault laguna. - Kierujący pojazdem seat toledo i pasażer oddalili się z miejsca zdarzenia. Patrol policji ujął sprawcę na ulicy Czereśniowej w Chojnicach. Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu i okazało się, że 45-latek miał 0,96 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje rzecznik prasowy Damian Trzebiński z chojnickiej Komendy Powiatowej Policji.
Drugi kierowca w szpitalu
Nieodpowiedzialny mężczyzna odpowie za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie kolizji drogowej. Drugi z kierowców z renault trafił do szpitala.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje