Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kijewo Królewskie. Dzieci z niecierpliwością czekają, aż będą mogły wbiec na nowe boisko, a wójt planuje mecz na otwarcie

Monika Smól
- "Orlik” wygląda bardzo ładnie - mówi wójt Mieczysław Misiaszek. - Już myślę o zorganizowaniu meczu na uroczyste otwarcie
- "Orlik” wygląda bardzo ładnie - mówi wójt Mieczysław Misiaszek. - Już myślę o zorganizowaniu meczu na uroczyste otwarcie Fot. Monika Smól
- Nasz "Orlik" jest już gotowy - cieszy się Mieczysław Misiaszek, wójt gminy Kijewo Królewskie.

Na razie bramki wejściowe na "Orlika" przy Zespole Publicznych Szkół w Kijewie są zamknięte. Dwa boiska zostaną otwarte dla mieszkańców dopiero po uroczystym odbiorze, za kilkanaście dni.

- To pierwsze w powiecie boisku tego typu - podkreśla Mieczysław Misiaszek. - Wygląda bardzo ładnie. Na jednym z boisk, tym do piłki nożnej, jest sztuczna trawa. Wszędzie zamontowano chwytacze piłek. Jest rząd ławeczek i lampy oświetlające boiska w każdym rogu. Można oświetlić jedno boisko lub oba. Są toalety dla chłopców i dziewcząt, przystosowane dla niepełnosprawnych.

Wójt chwali wykonawcę "Orlika" - firmę "Kaszub" z Kościerzyny.

- Jedno z boisk ma trzy kolory: niebieski wyznacza granicę podczas gry w siatkówkę, ceglasty - podczas meczów koszykówki, a zielony - do piłki ręcznej.

Najbardziej jednak na to, aby wbiec na boiska czekają dzieci.

- Do tej pory mieliśmy problem zwłaszcza z grą w piłkę nożną - mówi Dorota Szlosek, dyrektor Zespołu Publicznych Szkół w Kijewie. - Stąd zwłaszcza chłopcy w napięciu czekają na otwarcie. Wszyscy uczniowie dopytują co dnia, kiedy będą mogli zagrać na nowych boiskach. Mam nadzieję, że mimo pory zimowej, uda im się chociaż kilka razy skorzystać z boiska. Jeżeli spadnie śnieg, trzeba będzie poczekać do wiosny.

W szkole jest sala gimnastyczna i korekcyjna, jednak korzystających klas jest dużo.

- W sali korekcyjnej, która jest niewielka, mogą się odbywać tylko ćwiczenia gimnastyczne, natomiast salę sportową dzielimy kotarą na połowę, aby mogły ćwiczyć dwie klasy jednocześnie - dodaje dyrektor. - "Orlik" rozwiąże nam problem, nie będzie tak ciasno.

Z boisk wuefiści korzystać będą przy organizacji tzw. "godzin karcianych".
- Wprowadzono to w tym roku, nauczyciele każdego przedmiotu dodatkowo jedną godzinę tygodniowo pracują z uczniami nieodpłatnie - wyjaśnia dyrektor. - W przyszłym roku z jednej zrobią się już dwie godziny. Nauczyciele wychowania fizycznego zapewne chętnie zorganizują w ramach tych godzin zajęcia rekreacyjne na "Orliku".

Otwarcie boiska nastąpi 26 listopada o godz. 13.30.
- Marzy mi się mecz Urząd Marszałkowski kontra reszta świata, ale nie zdecydowałem ostatecznie, jest zimno, a nie chcemy żeby nam się piłkarze pochorowali - podkreśla wójt. - Zaprosiliśmy marszałka, prezesa K-PZPN z Bydgoszczy i ministra sportu. Będą też przedstawiciele firmy, która chce przekazać piłki do gry.
Łączny koszt kijewskiego "Orlika", który rozkłada się między gminę, Urząd Marszałkowski oraz ministerstwo, to 999 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska