O tej sprawie pisaliśmy już wielokrotnie, tym razem jednak "coś drgnęło". Komisja Regulacyjna oddaliła bowiem wniosek Gminy Żydowskiej Wyznaniowej z Wrocławia, o przeniesienie własności nieruchomości położonych przy ul. Reymonta 19, 19a, 21, przy ulicy Jagiellońskiej 2/4 oraz ulicy Jesionowej 14. Dokumenty, przesłane przez prezydenta do Komisji Regulacyjnej, świadczą, że nieruchomości te nigdy nie były własnością Gminy Żydowskiej. Miasto było właścicielem tych posesji już w okresie powojennym, natomiast budynki mieszkalne znajdujące się na tych terenach zostały wybudowane przez okupanta niemieckiego w czasie drugiej wojny światowej, a nie przed wojną, jak podaje Gmina Wyznaniowa Żydowska we Wrocławiu.
- Decyzja komisji to dobra wróżba - komentuje dziś Andrzej Pałucki, prezydent Włocławka. - Jest bowiem szansa, że kolejne rozstrzygnięcia, dotyczące pozostałych nieruchomości będą równie korzystne dla naszego miasta.
Oddalenie przez Komisję Regulacyjną wniosku z Wrocławia oznacza, że na wspominanym terenie będzie można prowadzić inwestycje. Do tej pory bowiem, z związku z trwającym postępowaniem regulacyjnym, nie było to możliwe. Mieszkańcy ulic Reymonta i Jesionowej pisali liczne skargi, że miasto uniemożliwia im prowadzenie jakichkolwiek działań inwestycjnych, modernizacyjnych czy remontowych. Teraz to się zmieni.
Nadal otwarta jest natomiast sprawa zwrotu 90 innych nieruchomości, ujętych w 66. wnioskach, złożonych we włocławskim magistracie w latach 1999-2005 przez Gminę Wyznaniową Żydowską z Wrocławia. Chodzi m.in. o liczne budynki w centrum miasta - domy mieszkalne i o-biekty użyteczności publicznej.
Władze miasta potraktowały poważnie sprawę, ale po dokładnej analizie sytuacji prawnej wspomnianych nieruchomości uznały, że roszczenia gminy żydowskiej są, delikatnie mówiąc, na wyrost. Po wielu ponagleniach ze strony ratusza, zapadły pierwsze, korzystne dla Włocławka decyzje.
