MITECH ŻYWIEC - KKP BYDGOSZCZ 0:0
KKP: Palińska - Pawłowska, Lewandowska, Kaźmierczak, Daleszczyk - Kałuzińska, ŁuczakI, Wawer, Ossowska, DudekI - Szlendak (76. Pancek).
Bydgoskie piłkarki swoje spotkanie rozegrały nie w Żywcu, lecz w Bielsku-Białej. Murawa na obiekcie, na którym grywa Mitech, nie nadawała się bowiem do gry. I chyba fakt, że zawody odbyły się na sztucznej trawie dopomógł podopiecznym Mariusza Raczkowskiego.
Przyjezdne przystąpiły do gry w systemie: 1-4-5-1. Trener Raczkowski zalecił wzmocnioną defensywę, a rozbijanie ataków miało zaczynać się już w środku pola.
Powrót do zespołu kluczowych zawodniczek: bramkarki Palińskiej i środkowej obrończyni Lewandowskiej przywrócił zespołowi większą pewność.
Spotkanie było wyrównane. Gra toczyła się głównie w środku pola. Gospodynie usiłowały budować swoje akcje w ataku pozycyjnym, lecz czyniły to dość nieudolnie i ich pomysły były łatwo roszyfrowane przez zawodniczki KKP.
Z kolei przyjezdne szukały swej szansy w kontrataku. Nie udało się jednak po takich akcjach stworzyć sobie klarownych sytuacji. Mocnym elementem w grze były też stałe fragmenty. Kaźmierczak dobre wykonywała rzuty wolne, ale obrończynie Mitechu były bardzo czujne.
Punkt wywieziony z „gorącego” terenu cieszy, ale nie poprawił pozycji KKP. Przeciwnie, zepchnął zespół na ostatnie miejsce. W drużynie jest nadal bojowy duch i w trzech najbliższych meczach zawodniczki liczą na punktową zdobycz.
Wyniki: GOSiR - Medyk 0:2, AZS Wałbrzych - AZS Wrocław 3:6, Sztorm - Czarni 2:0, AZS B-Podlaska - Górnik 0:2, Zagłębie -Olimpia 0:2.