Do toruńskiego Sądu Rejonowego trafił akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom, które złożyły fałszywe zeznania podczas rozprawy karnej. Grozi im do trzech lat wiezienia.
Proces toczył się przeciwko kierowcy, który zdaniem prokuratury prowadził samochód po pijanemu.
Beata W. i Łukasz F. byli świadkami w tej sprawie. Postanowili uchronić kierowcę przed odpowiedzialnością i zeznali, że oskarżony nie prowadził samochodu. Zrzucili winę na zupełnie inna osobę.
Podczas rozprawy okazało się, że świadkowie kłamali. Czekają ich teraz surowe konsekwencje. Mogą trafić za kratki nawet na trzy lata.
To aż takie dziwne???W Sądzie Okręgowym w Toruniu,kłamstwa pod przysięgą przechodzą bez echa!!!Wystarczy mieć ,,dzianych,,rodziców i można wmówić Sędziemu(szczególnie jednemu)że wielbłąd to zebra!!!!!!!!!!!!!!!A jeśli Gazeta jest zainteresowana zadziwiającą ,,łaskawością,,Sędziego to mogę przedstawić na to dokumenty.Fałszywe zeznania ów Sędzie nazywa,,niepotrzebnym wzmacnianiem swojej pozycji procesowej,,(SIC!).A jeśli już któryś ze świadków przyznaje że skłamał w całej rozciągłości swoich zeznań,to ten,,Sędzia,,nawet nie zadał sobie trudu żeby dowiedzieć się na czyje polecenie świadek kłamał,nie mówiąc już o ukaraniu za matactwa i krzywoprzysięstwo!!!Jestem do dyspozycji redakcji pod nr tel728927590.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl