https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klasa na wycieczce

Michał Nowicki
Wycieczki szkolne mają swój utarty szlak - w  naszym regionie jedzie się na przykład pod  Płowce. Nie omija się też Ciechocinka. Na  zdjęciu - młodzi ludzie na wycieczce w  Ciechocinku przyjechali tu aż z południa Polski.
Wycieczki szkolne mają swój utarty szlak - w naszym regionie jedzie się na przykład pod Płowce. Nie omija się też Ciechocinka. Na zdjęciu - młodzi ludzie na wycieczce w Ciechocinku przyjechali tu aż z południa Polski. Jolanta Młodecka
Maj to tradycyjny miesiąc szkolnych wycieczek. Bieda powoduje, że bierze w nich udział coraz mniej dzieci.

     Kiedyś w wycieczkach uczestniczyli wszyscy uczniowie. Szkolne wojaże były ważnym elementem edukacji. Teraz uczestników jest coraz mniej. - Im dalszy wypad, tym
     mniej chętnych

     - mówi Jacek Wiśniewski, dyrektor Gimnazjum w Piotrkowie.
     Na wycieczki do pobliskich agrogospodarstwach jeżdżą jednak wszyscy. - Wiemy kto nie może zapłacić. Najbiedniejsi jadą więc za darmo - dodaje. Jeszcze mocniej zubożenie dotknęło szkół podstawowych. - Organizujemy wycieczki
     wyłącznie jednodniowe
     
Dzięki przyjaznej postawie przewoźnika, uczniowie nie muszą dużo płacić. Mimo to chętnych jest i tak mniej niż dawniej - uważa Piotr Kalicki, dyrektor Szkoły Podstawowej w Morzycach (gm. Bytoń).
     Również sami mali turyści wydają mniej. - Kiedyś stoiska z pamiątkami były oblegane. Teraz uczniowie podchodzą do wycieczkowych zakupów ostrożniej - ocenia Elżbieta Okunowska, wicedyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Radziejowie. Szkoły starają się też pomagać swym uczniom.
     - Dla najbiedniejszych
     
staramy się o wsparcie przez ośrodek pomocy społecznej. Chętnie pomaga też Rada Rodziców - dodaje Okunowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska