CZYTAJ: "Kler" w kinach. Ogromne zainteresowanie filmem, więc nie zarezerwujesz biletu do kina
W pobliżu multikina, przed projekcją, około godz. 21 miało pojawić się kilku mężczyzn przebranych w stroje mnichów i dwie półnagie kobiety, ubrane w coś co miało przypominać stroje zakonnic. Pani pojawiła się jedna, ale jednak ubrana. Dwaj zakapturzeni mężczyźni w demonicznych maskach na twarzach prowadzili ją na łańcuchach. Wędrówka tej trójki po parkingu nie wzbudziła większego zainteresowania. Część czekających na seans była natomiast raczej lekko rozbawiona niż zbulwersowana.
Organizujący demonstrację wałbrzyszanin Rafał Żak, zapowiada jednak, że to tylko część jego działań. Już jakiś czas temu na swoim Facebooku zachęcał do masowego oglądania filmu Kler w celu jego popularyzacji. – Zaczęto blokować mi konto. Pojawiły się też pogróżki – mówi. – Spotkało mnie jednak też coś bardzo miłego. Producenci filmu Wojtka Smarzowskiego zaprosili mnie na premierę w Złotych Tarasach w Warszawie. Miałem okazję poznać wiele osób z ekipy – dodaje.
Film zachwycił go. W piątek, 28 września, wieczorem, razem z towarzyszącymi mu osobami, wybrał się na kolejny seans.