Jeszcze przed Nowym Rokiem weszły w życie kolejne zapisy dokumentu pn. rekomendacja T, przygotowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF). Nakazuje on bankom zaostrzenie polityki kredytowej.
Czytaj też: Oto najgorsze polskie banki! Korzystasz z ich usług?
Klienci banku: ich raty nie mogą przekroczyć połowy dochodów
Co to znaczy? O pożyczkę mogą się teraz starać osoby, których miesięczne raty nie przekraczają połowy ich miesięcznych dochodów.
Dla osób zarabiających powyżej średniej krajowej te warunki są jednak łagodniejsze. Im banki udzielą kredytu, jeśli dotychczasowe raty nie przekraczają 65 proc. dochodów.
Rekomendacja T - zdaniem KNF - ma ustrzec Polaków przed popadnięciem w tarapaty finansowe. W praktyce - by każdej osobie wystarczyło pieniędzy nie tylko na spłacanie zobowiązań, ale i na życie.
Uwaga! Rekomendacja T narzuca ograniczenia jedynie bankom. Część ekspertów ostrzega, że nowe zasady udzielania kredytów mogą wpędzić Polaków w jeszcze gorsze kłopoty finansowe. Istnieje ryzyko, że osoby mniej zamożne i tak będą zaciągać kredyty. Będą robić to jednak już nie w bankach, a w mniej bezpiecznych instytucjach parabankowych (udzielających tzw. szybkich pożyczek, bez zaświadczeń o zarobkach), które rekomendacji T nie muszą stosować.
KREDYT HIPOTECZNY – MUSISZ MIEĆ WKŁAD WŁASNY
Rekomendacja T wprowadziła także ograniczenia w udzielaniu kredytów hipotecznych.
Pierwsza zmiana dotyczy wymogu wkładu własnego od klientów, co oznacza, że nie powinny one udzielać już kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości.
Ważne. Pozytywnym zapisem rekomendacji T wydaje się umożliwienie udzielania kredytów bezpośrednio w walutach: frankach, dolarach, euro.
"RODZINA NA SWOIM” PO STAREMU
To rządowy program umożliwiający osobom nie posiadającym własnego mieszkania na skorzystanie z dopłat do rat kredytowych. Są one finansowane z budżetu państwa. Rząd - szukając oszczędności - zapowiadał zmiany, ale na razie się na nie nie zanosi.
Do tej pory obowiązują zasady z ubiegłego roku. To oznacza, że osoby zainteresowane zakupem mieszkania na rynku wtórnym i równoczesnym skorzystaniem z tego programu zyskały trochę czasu na zakup własnego "M”.
Dopłaty są na osiem lat i obniżają ratę kredytu. To spora ulga w rachunkach, bo jeśli ktoś ma 2 tys. raty, to państwo mu dopłaca nawet 600-800 zł miesięcznie.
Do końca ubiegłego roku kredyty te w sumie wzięło 85 tys. osób. Najwięcej na Śląsku, w stolicy, na Mazowszu, Dolnym Śląsku, w woj. pomorskim i Wielkopolsce. Ale dla budżetu państwa będzie to oznaczać w najbliższych latach kilka miliardów złotych wydatku.
Pod lupą. 5690,32 zł wynosi średni wskaźniki przeliczeniowy kosztu odtworzenia 1 metra kwadratowego powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych obowiązujący w I kwartale 2011 dla miasta Opola. Natomiast dla pozostałych miejscości w regionie wynosi on 5552,46 zł.
To oznacza, że cena metra kw. kupowanego mieszkania nie może być wyższa niż te wskaźniki, jeśli chcemy skorzystać z dopłat do odsetek w ramach "Rodziny na swoim”.
W obydwu przypadkach wskaźnik nie zmienił się od poprzedniego kwartału.
Z najświeższych informacji wynika, że planowane zmiany w programie mogłyby wejść w życie najwcześniej od kwietnia 2011 r.
Czytaj też: Kredyty dla młodych firm. W 2011 roku będzie o nie łatwiej! (lista banków, które je oferują)
Co ma się zmienić?
Na kredyt hipoteczny z dopłatą państwa będzie można kupić tylko nowe mieszkania od spółdzielni lub dewelopera.
Mnożnik służący do wyliczania limitów cenowych zostanie obniżony z 1,4 do 1,2.
To oznacza, że deweloperzy będą musieli tak kalkulować ceny metra kwadratowego, aby zmieścić się w cenie ustalonej w programie.
Wówczas będą mogli liczyć na napływ klientów zainteresowanych kupnem mieszkania na rynku pierwotnym i równocześnie skorzystaniem z dopłat rządowych.
Eksperci rynku twierdzą, że na taki ruch deweloperów nie można liczyć, co oznacza, że drastycznie zmniejszy się pula mieszkań kwalifikujących się do kupna w ramach rządowego wsparcia. Według planów, z dopłat do kredytów mieszkaniowych będą mogły skorzystać także osoby samotne.
Ale państwo dopłaci im do odsetek, jeśli wybiorą mieszkanie nie większe niż 50 m kw. (a dopłata będzie dotyczyła maksymalnie 30 m kw. lokalu).
Dodatkowo zostanie wprowadzone ograniczenie wiekowe - rządową dopłatę otrzyma osoba, która nie ukończyła 35 lat.
Cały program "Rodzina na swoim” ma zostać wygaszony do końca 2012 roku.
MAPA BANKÓW
W nowym roku rynek zaczęli zdobywać nowi gracze – Idea Bank Leszka Czarneckiego (należąca do grupy Getin Noble) i Polski Bank Przedsiębiorczości, znany wcześniej jako WEST LB.
Oba mają być notowane na rynku głównym warszawskiej GPW. I oba celują w sektor małych i średnich przedsiębiorstw, który nie był pupilem bankowców.
Czytaj też: Rekomendacja T. Skończyły się szybkie pożyczki!
Dwa inne banki chcą wejść na giełdę. To Bank Pocztowy i Bank Polskiej Spółdzielczości.
Ważą się losy sprzedaży Polbanku, który od ostatniego kwartału 2008 r. jest na minusie. Grecki EFG Eurobank Ergasias liczy, że wkrótce sprzeda większościowy pakiet udziałów w Polbanku. Starają się o nie włoski Bank Intesa Sanpaolo oraz austriacki Raiffeisen Bank International. Wśród zainteresowanych był także bank francuski.
Źródło artykułu: Strefa Biznesu NTO
