https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klub Łabiszyniaka

Dariusz Nawrocki
Goście podarowali Lewandowskiemu historyczną  mapę ścienną, która od razu zawisła obok wielu  eksponatów.
Goście podarowali Lewandowskiemu historyczną mapę ścienną, która od razu zawisła obok wielu eksponatów. Dariusz Nawrocki
We wtorkowe popołudnie na łabiszyńskiej wyspie nastąpiło uroczyste otwarcie Izby Pamięci. Od poniedziałku wszyscy chętni będą ją mogli odwiedzać.

     W uroczystości oprócz pomysłodawcy powstania izby i jej gospodarza, Ryszarda Lewandowskiego, wzięli udział burmistrz Jacek Kaczmarek, wiceburmistrz Teresa Paliwoda, sekretarz gminy Teresa Radzięda, przewodniczący komisji Kultury, Oświaty i Sportu Bernard Ruciński, radni - Alina Borkowska i Zbigniew Frankowski, dyrektor gimnazjum Krystyna Poremska i nauczycielka Maria Andrzejewska.
     Goście podarowali Lewandowskiemu historyczną mapę ścienną, która od razu zawisła obok wielu eksponatów, które gospodarz Izby zbierał od wielu lat.
     Każdy, kto od poniedziałku odwiedzi Izbę Pamięci, będzie mógł przejrzeć wiele historycznych dokumentów, a wśród nich starą książkę meldunkową, dokumenty związane z Lubostroniem i towarzystwami działającymi na terenie Łabiszyna.
     Część eksponatów pochodzi z niedawno zakończonych wykopalisk prowadzonych na wyspie. Już po wyjeździe archeologów z Łabiszyna, podczas prac przy budowie szamba znaleziono kolejne skorupy dzbanów i kafli, średniowieczną kłódkę i oścień na ryby. Wzbogaciły one "skarby" wcześniej znalezione na wyspie.
     - W izbie zebrałem wiele staroci, których dzieciaki w swych domach już raczej nie zobaczą. Jest tu mnóstwo narzędzi i sprzętu domowego, którego już się nie używa. - mówi Lewandowski.
     Z kafli, które kiedyś powstawały w łabiszyńskich zakładach na tzw. ulicy garncarskiej, powstał kominek, który zimą będzie spełniał nie tylko funkcję ozdobną, ale i użyteczną.
     Według Lewandowskiego, Izba może być świetnym miejscem do organizowania dla dzieci lekcji historii.
     Zgodnie z założeniami pana Ryszarda, Izba ma spełniać również funkcję Klubu Łabiszyniaka. Codziennie od godz. 9 do 12 i od 15 do 19 każdy będzie mógł tu przyjść, usiąść przy stoiku, wypić kawę, zjeść ciastko i porozmawiać.
     Gospodarz uprzedza jednak, że nie będzie tu można spożywać alkoholu. Ryszard Lewandowski czeka również na wszelkie przedmioty, które ludziom są już niepotrzebne, a mogą wzbogacić eksponaty znajdujące się w Izbie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska