https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamek za szkłem

Tekst i fot. Dariusz Nawrocki
Na czwartkowe otwarcie kącika  archeologicznego przybyli archeolodzy, ich  rodziny i przyjaciele z Bydgoszczy, a także  mieszkańcy Łabiszyna.
Na czwartkowe otwarcie kącika archeologicznego przybyli archeolodzy, ich rodziny i przyjaciele z Bydgoszczy, a także mieszkańcy Łabiszyna. Dariusz Nawrocki
Od kilku dni w Łabiszyńskim Domu Kultury można podziwiać kącik archeologiczny, efekt kilkuletniej pracy archeologów na wyspie.

     Od początku "Gazeta Pomorska" przyglądała się pracy archeologów na łabiszyńskiej wyspie, opisywała postępy w pracach oraz publikowała zdjęcia znalezisk. Miło nam, że efekty pracy archeologów znalazły swoje stałe miejsce w Łabiszynie. Jest nim kącik archeologiczny, który ma swoje miejsce w domu kultury.
     Kącik, którego oficjalnego otwarcia dokonano w miniony czwartek nie powstałby, gdyby nie upór i zaangażowania archeologów: Anety Trzcińskiej, Tamary Zajączkowskiej i Agnieszki Głodek. One jednak podkreślają, że nigdy nie pojawiłyby się w Łabiszynie, gdyby nie zaangażowanie Ryszarda Lewandowskiego, pasjonata historii Łabiszyna prowadzącego Izbę Pamięci. Kącik nie powstałby jednak, gdyby nie wsparcie finansowe, jakiego udzielił burmistrz Łabiszyna, Jacek Kaczmarek oraz bezinteresowna pomoc Ewy**Leżoń i Lucyny Przybysz, dzięki którym w domu kultury pojawiły się gabloty, a w nich znalezione pod ziemią przedmioty związane z zamkiem, który przed wiekami stał na łabiszyńskiej wyspie.
     Na czwartkowe otwarcie kącika archeologicznego przybyli archeolodzy, ich rodziny i przyjaciele z Bydgoszczy, a także mieszkańcy Łabiszyna z burmistrzem i przewodniczącą Rady Miejskiej,
Teresą Paliwodą** na czele. Burmistrz zapewnił, że w przyszłości, tak jak dotychczas, zawsze będzie gościł archeologów na wyspie i udostępniał im dom kultury na bazę archeologiczną. O tym, czy archeolodzy w najbliższe wakacje pojawią się w Łabiszynie, zadecydują ich szefowie, którzy przyznają lub nie dalsze pieniądze na prowadzenie badań. Nie da się ukryć, że kącik archeologiczny, zgodnie z założeniem, ma być jedynie początkiem, z roku z na rok rozwijającym się i poszerzającym o nowe elementy i o nową wiedzę na temat zamku. Pod ziemią bowiem czyha jeszcze wiele nieodgadniętych zagadek.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska