Gabinet ginekologiczny dostosowany dla niepełnosprawnych to nie tylko regulowany fotel
W Polsce, spośród 5,4 mln osób z niepełnosprawnościami około 2,96 mln, czyli 54,9 proc. stanowią kobiety - wynika z najnowszego Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań.
Nie wszystkie gabinety ginekologiczne w przychodniach czy poradniach w Polsce są przystosowane do wizyty kobiet z niepełnosprawnościami. Choćby dlatego, że - jak się okazuje - nie ma takich przepisów, które by placówki te do tego mobilizowały.
To Cię teraz może zainteresować
Dostosowany gabinet ginekologiczny to taki, który ma regulowany fotel z podnośnikiem, dzięki czemu każda pacjentka - niezależnie od ograniczeń ruchowych - może skorzystać z niego w sposób wygodny i bezpieczny. To także przeszkolony personel medyczny, który – w razie konieczności – podejdzie do pacjentki z niepełnosprawnością z odpowiednią wrażliwością i empatią. Chętnie udzieli jej pomocy.
Zwraca się uwagę i na to, że w takiej placówce nie powinno być żadnych barier architektonicznych ograniczających sprawne poruszanie się kobiecie korzystającej z wózka inwalidzkiego. Jak i na to, aby toalety były przestrzenne i w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, a więc, żeby miały m. in. obniżone muszle klozetowe czy zamontowane uchwyty.
Lepsza dostępność, to lepsze wykrywanie chorób
Także według Rzecznika Praw Pacjenta, w Polsce problem z dostępnością gabinetów ginekologicznych dla kobiet z niepełnosprawnościami ciągle pozostaje nierozwiązany. Dlatego też dostępność do odpowiedniej opieki ginekologicznej dla tej grupy pacjentek jest wciąż ograniczona. Dodatkowo wysoce niezadowalające jest tempo tych zmian.
– Opieka ginekologiczna powinna być dostępna dla każdej kobiety, niezależnie od jej stanu zdrowia czy niepełnosprawności - uważa dr n. med. Jakub Lorek, ginekolog z Grupy Medycznej Enel-Med. I dodaje: - Niestety, infrastruktura medyczna w Polsce wciąż nie spełnia tych podstawowych standardów. W praktyce oznacza to, że wiele kobiet z niepełnosprawnościami musi stawić czoła barierom fizycznym takim jak brak odpowiednich foteli ginekologicznych czy przestrzeni, co zniechęca do regularnych wizyt i badań profilaktycznych.
Według ginekologa "dostępność badań ginekologicznych dla każdej kobiety ma ogromne znaczenie w zapobieganiu rozwoju przewlekłych schorzeń".
- Pacjentki z niepełnosprawnościami często obawiają się wizyt, wynikających z trudności w dostępie do odpowiedniej infrastruktury. Kiedy jednak mają zapewnione ułatwienia i komfortowe warunki, zdecydowanie chętniej i regularniej uczestniczą w badaniach profilaktycznych, co pozwala na wczesne wykrywanie oraz skuteczniejsze leczenie potencjalnych problemów zdrowotnych – podkreśla lekarz.
W woj. kujawsko-pomorskim jest 199 gabinetów ginekologiczno-położniczych, które przyjmują na Narodowy Fundusz Zdrowia. Do tego dochodzą też gabinety prywatne, które oferują swoje usługi odpłatnie.
Zadzwoniliśmy do kilku z tych placówek, jednak nie wszystkie z nich chciały odpowiedzieć na pytanie: „Czy gabinet ginekologiczno - położniczy jest w pełni przystosowany do przyjmowania pacjentek z niepełnosprawnościami?”. Zapytaliśmy też o przygotowanie personelu i infrastrukturę.
- Nasze gabinety są odpowiednio wyposażone, zarówno w fotele ginekologiczne jak i w dodatkowe akcesoria umożliwiające przeprowadzenie badań – odpowiada dr Łukasz Kosiński, pełnomocnik dyrektora ds. Strategii, Komunikacji oraz Rozwoju Kadr w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy. I zapewnia: - W zakresie udzielania świadczeń nasz personel jest odpowiednio przeszkolony, dostosowaliśmy też infrastrukturę ułatwiającą korzystanie z przestrzeni szpitala, jak windy i toalety.
Gabinet ginekologiczno-położniczy w ZOZ w Brodnicy ma specjalistyczny fotel, ale nie posiada odpowiedniego podnośnika dla pacjentek z niepełnosprawnościami. Natomiast wszystkie bariery architektoniczne, które utrudniałyby poruszanie się osobom z niepełnosprawnościami zostały w obiekcie zniesione – m. in. poszerzono drzwi wejściowe do gabinetu. Odpowiednio też dostosowano łazienkę.
- Jeśli chodzi o podejście do pacjentki, to w każdym przypadku – nie tylko, gdy kobieta jest z niepełnosprawnością – odnosimy się z odpowiednią wrażliwością i empatią. Do takiej postawy nie potrzebujemy szkoleń – poinformowano nas w ZOZ w Brodnicy.