35-latka z Gdańska zgłosiła policji, że została okradziona. Przyznała, że poznała 8 lat młodszego mężczyznę przez internet. Ten zapewniał ją o swoim uczuciu do niej. Po jakimś czasie, kobieta zorientowała się, że z jej mieszkania zniknął laptop warty 2 tys. zł i gotówka, a 27-letni niedoszły narzeczony przestał się do niej odzywać.
Przeczytaj także:Szukam sponsora, czyli miłość do pieniędzy
Mężczyzna zmieniał miejsca pobytu. Na jego ślad trafili policjanci z Gdyni. Został zatrzymany w jednej z kafejek internetowych. To najprawdopodobniej nie jedyna kobieta, która padła ofiarą złodzieja. Młodzieniec udając ciężko chorego mówił, że nie ma pieniędzy na życie.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tych spraw, oraz ustalają czy ma na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa. Sprawa ma charakter rozwojowy.
"Kochankowi - złodziejowi" grozi do 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »
