Bruska firma zajmuje się przetwórstwem i eksportem runa leśnego, z czego zresztą słynie cały region.
- Przetwórstwem grzybów i owoców zajmuję się od 90. roku - powiedział nam laureat Bursztynowej Kogi. - Uważam, że wszystkim firmom, które przetrwały przez ten czas, należy się nagroda. A czasy mamy i trudne, i ciekawe. Ostatni rok nie był co prawda pomyślny, bo grzybów rosło mało, ale staramy się wprowadzać nowe technologie i zmieniać się na lepsze.
W sezonie "Nasza Chata" zatrudnia do 50. pracowników, co na bruskie warunki jest znaczące.
Nagroda "Bursztynowej Kogi" jest przyznawana przez Pomorską Izbę Przemysłowo-Handlową w Gdańsku podmiotom i instytucjom, które przyczyniły się do rozwoju przedsiębiorczości w województwie pomorskim. Poprzednio otrzymali ją Zbigniew Felski, prezes klubu PIPH w Brusach i właściciel firmy "Kowalstwo Artystyczne" oraz burmistrz Brus Jerzy Fijas.
