Znacznie dłużej, bo do minionego roku, trwała walka o utrzymanie bazy w Kopernicy. Właścicielem ziemi było miejscowe nadleśnictwo. Gmina tylko dzierżawiła teren, na którym miała swoje domki typu Brda. Przez wiele lat było to ulubione miejsce wypoczynku dzieci i młodzieży z Nakła. Organizowano tu obozy profilaktyczne, zapraszano zagranicznych gości.
Nadleśnictwo coraz niechętniej patrzyło jednak na dzierżawcę. Trudno też było w ośrodek w Kopernicy inwestować, skoro teren nie był własnością samorządu. Mimo sprzeciwu części rady zapadła uchwała o wycofaniu się z Kopernicy i sprzedaży posiadanego tam majątku.
- Przetarg ogłaszano pięć razy. Nie było chętnych. W końcu, pod koniec minionego roku, doszło do transakcji. Domki zostały sprzedane za około 57 tysięcy złotych - dowiedzieliśmy się w nakielskim ratuszu. Pieniądze te - zgodnie z uchwałą rady - miały być przeznaczone na modernizację ośrodka w Gródku Krajeńskim, który - jako jedyny - miał ocaleć.
- Bo można tu inwestować, teren i budynki są własnością gminy - argumentowano. O zachowanie bazy w Gródku walczyli bardzo m.in. nakielscy żeglarze.
Jest ona jednak w opłakanym stanie. W minione lato była zamknięta, bo nie spełniała norm. Planowano nawiązać kontakt z Bydgoską Chorągwią ZHP i wspólnie organizować biwaki nad jeziorem. By zrealizować zamiar, trzeba jednak wyremontować chociażby toalety. Pozyskane z Kopernicy 57 tys. zł to przysłowiowa kropla w morzu potrzeb. Stąd inicjatywa kilku radnych, by sprawę Gródka ponownie przedyskutować...
Na wniosek przewodniczącego Andrzeja Jedynaka na najbliżej sesji pod głosowanie poddane zostaną uchwały o sprzedaży ośrodka w Gródku oraz o innym przeznaczeniu pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży domków z Kopernicy. Burmistrz Zenon Grzegorek proponuje, by wydać je na remonty w szkołach. Czy tak się stanie - okaże się w czwartek.