Lekarz dyżurny poinformował "Pomorską", że jeden z mężczyzn ma uszkodzoną m.in. błonę bębenkową, a drugi niedosłuch. Wymaga on również leczenia w komorze hiperbarycznej. Jest on dowożony codziennie do Gdyni, gdzie znajduje się ten sprzęt.
Czytaj: Bohdan Povanda został postrzelony na Majdanie. Przyjechał leczyć się w Grudziądzu [zdjęcia]
Rana postrzałowa się goi
Ukraińcy na oddział laryngologiczny grudziądzkiego szpitala trafili w środę późnym wieczorem. To kolejni, po Bohdanie Povendzie, który z raną postrzałową ręki przyjechał na leczenie do Grudziądza tydzień temu.
44-latek spod Lwowa cały czas przebywa na neurochirurgii. Jak się czuje? - Wszystko w porządku - mówi "Pomorskiej" zadowolony Bohdan. - Mam dobrą opiekę. Doktorzy i pielęgniarki bardzo o mnie dbają.
Jeszcze wcześniej, na oddziale okulistycznym leczył się też Janek Falkiewicz z Ukrainy, którego w oko trafił granat hukowy.
Otwarci na pomoc rannym
Grudziądzki szpital po tym, jak wybuchły zamieszki na Majdanie zgłosił akces przyjęcia rannych Ukraińców na oddziały. Także wysłał kilkanaście kartonów z lekami i środkami opatrunkowymi do jednej z lwowskich lecznic. Zbiórkę pieniędzy na ich zakup przeprowadzili grudziądzcy lekarze.
Czytaj: Grudziądzki szpitala zbiera pieniądze na zakup leków dla rannych w Ukrainie
Czytaj e-wydanie »