Piotrkowska prokuratura przygotowuje zażalenie na decyzję sądu rejonowego w Piotrkowie, który zgodził się wypuścić Kamila Durczoka za poręczeniem majątkowym. Zażalenie ma trafić do sądu w piątek (2 sierpnia) lub poniedziałek (5 sierpnia).
Kamil Durczok w piątek (26 lipca) na autostradzie pod Piotrkowem Trybunalskim wjechał w pachołki. Jak się okazało, był wówczas pijany, miał 2,6 promila alkoholu. Prokuratura wnioskowała o trzymiesięczny aresztowanie, ale sąd rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zdecydował się na wypuszczenie dziennikarza za poręczeniem majątkowymw wysokości 15 tys. zł.
Ta decyzja sądu nie spodobała się piotrkowskiej prokuraturze. - W tej sprawie jest przygotowywane zażalenie na postanowienie sądu w sprawie nieuwzględnienia wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu - mówi Witold Błaszczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
- Nie jest wykluczone, że zażalenie zostanie rozpatrzone jeszcze w przyszłym tygodniu - mówi Błaszczyk.
15 tys poręczenia dla takiego bogacza ??? Albo w ogóle nie brac albo przynajmniej z 500 tys
Ł
Łodzianin
no i słusznie bo czy Kowalski przy takich zarzutach też by mógł liczyć na przychylność tych sądów z najwyższych kast
N
Nie piotrkowianin
Aż się kulają z bólu, że nie ma sądów doraźnych i szubienicy na tych żałosnych pozostałościach tzw ratusza. W końcu to ziemia posła Antoniego M. Braterska, katolicka żądza krwi musi być. A może tomaszowska?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl