Codzienna odprawa służb patrolowych. Pomieszczenie niewielkie. Kilku policjantów siedzi, kilku stoi. Słuchają dyspozycji, robią notatki.
Typowy sala pracy. Szafy i szafki, mapy na ścianach, telefony na biurkach, komputery. Z korytarza słychać każdy krok, schody skrzypią, podłoga też.
W takich warunkach
przy ul. Kościelnej, pracują od kilkudziesięciu lat. Przyzwyczaili się do niewygody, mimo wszystko. Sprawują swoje obowiązki należycie.
Od lat powraca temat poprawy warunków pracy brodnickiej policji, obecnie powiatowej. Od lat mówi się o konieczności budowy nowej komendy. Temat wracał przy okazji sesji powiatowego samorządu, spotkań ze starostą, burmistrzem, kolejnymi komendantami wojewódzkimi. Wreszcie decyzja zapadła.
Rozpatrywano dwa warianty - budowę od podstaw nowego obiektu w dzielnicy Grunwald oraz adaptację budynków brodnickiego oddziału Narodowego Banku Polskiego przy ul. Zamkowej. Ten drugi projekt jest bliski sfinalizowania. NBP opuszcza Brodnicę, a warunki
przekazania policji budynków
przy ul. Zamkowej negocjuje mł. insp. Henryk Tokarski, Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy.
Wszystko wskazuje na to, że już jesienią niektóre sekcje KPP w Brodnicy przeniosą się do nowej komendy, która po modernizacji stanie się siedzibą powiatowej policji w Brodnicy. Dyskutowana jest jeszcze kwestia pozyskania terenów na parkingi, pod wieżą zamku krzyżackiego.
