- To jest wewnętrzna sprawa naszego koalicjanta. My nie chcemy się w to wtrącać – skomentował sytuację w Porozumieniu w programie „Kawa na ławę” Patryk Jaki, euro poseł z Solidarnej Polski.
Od kilku dni poruszana jest kwestia walki o władzę w ugrupowaniu Jarosława Gowina. Europoseł Adam Bielan został zawieszony w prawach członka partii, a potem wyrzucony wraz z posłem Kamilem Bortniczukiem.
- To pokazuje, jak bardzo niestabilna jest sytuacja wewnątrz Zjednoczonej Prawicy i że rząd już teraz nie posiada większości w obliczu czekającego nas głosowania pakietu pomocowego z Unii – ocenił poseł Michał Kamiński. - Dla mnie najistotniejsze w tej kwestii jest to, że pan Adam Bielan nie podjąłby tej akcji bez zielonego światła od Jarosława Kaczyńskiego – zwrócił uwagę na udział prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w tej operacji.
Natomiast Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że „Porozumienie to najbardziej ironiczna nazwa partii obok Prawa i Sprawiedliwości”.
- Miejmy nadzieję, że Jarosław Gowin wróci na dobrą stronę mocy. I trzeba zrobić wszystko, żeby mu umożliwić tę rejteradę z takiego skorumpowanego politycznie obozu władzy – powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna.
Sytuację skomentował także szef PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz. - Jarosław Gowin jak wychodził z rządu mówił, że polska polityka jest ciekawsza niż "House of Cards", teraz się odbywa "Gra o tron", a może się skończyć jak w "Ojcu chrzestnym" – powiedział w rozmowie z RMF FM. - Adam Bielan z grupą swoich stronników i próbują bardziej zapisać Porozumienie do PiS-u niż trzymać jakikolwiek dystans i niezależność – dodał polityk.
Batalia o władzę
Europoseł Adam Bielan został zawieszony w prawach członka partii. Władze Porozumienia miały stwierdzić, że polityk złamał wielokrotnie statut partii.
Z drugiej strony głos zabierają partyjni przeciwnicy Jarosława Gowina, którzy twierdzą, że od lat faktyczną władzę w partii sprawuje właśnie Bielan. Tłumaczą to faktem, że Jarosław Gowin został wybrany na prezesa partii w 2015 r., ale już nie na kongresie w 2017 r., więc jego mandat wygasł najpóźniej w 2019 r.
