Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory kontraktowe z 4 czerwca 1989 r. Historyczna klęska komunizmu i zwycięstwo "Solidarności". Jak przebiegały historyczne wydarzenia?

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Lech Wałęsa – lider solidarnościowej opozycji.
Lech Wałęsa – lider solidarnościowej opozycji. European Solidarity Centre, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons
Wybory kontraktowe przeprowadzone 4 czerwca 1989 roku zapoczątkowały nowy rozdział w historii Polski. Jednak ich wynik przerósł zarówno obawy przegranych, jak i oczekiwania zwycięzców. Bez względu jednak na to, co się stało później, zwycięstwo Solidarności, choć z góry ograniczone wymuszonym kontraktem z komunistami, stało się symbolem sprzeciwu wobec rządów reżimu PRL.

Spis treści

Wybory parlamentarne z 4 czerwca 1989 r., znane również jako wybory kontraktowe czy wybory do Sejmu kontraktowego, były pierwszymi, wprawdzie tylko częściowo, ale jednak wolnymi wyborami parlamentarnymi po prawie 45 latach komunistycznego reżimu.

Wydarzenie to otworzyło drogę do demokratycznych przemian i przyczyniło się do upadku komunizmu w Polsce.

Przebieg wyborów kontraktowych i znaczenie Okrągłego Stołu

Wybory kontraktowe były rezultatem wcześniejszych porozumień zawartych podczas negocjacji przy Okrągłym Stole, które toczyły się między stroną solidarnościową a władzami komunistycznymi. Porozumienie to otworzyło drogę do przeprowadzenia częściowo wolnych wyborów, w których strona opozycyjna miała wreszcie możliwość startu. Z góry ustalono, że kandydaci Solidarności mogą w najlepszym przypadku przejąć 35 procent miejsc w Sejmie, natomiast do wzięcia w pełni była jedynie cała pula w Senacie. Resztę miejsc w parlamencie zarezerwowano dla Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i jej satelickich ugrupowań. Jednak był to i tak przełomowy moment, ponieważ nigdy wcześniej komuniści nie byli skłonni do najmniejszych choćby ustępstw.

Sam przebieg kampanii wyborczej przebiegał pod dyktando Komitetu Obywatelskiego "Solidarność", którego działania uznawane były za sprawne i dobrze zorganizowane. Wykorzystywano popularność Lecha Wałęsy, którego wówczas powszechnie uważano za symbol przemian w Polsce. Na tej fali budowano wiarygodność i polityczną siłę reszty członków listy krajowej. Stąd na plakatach wyborczych każdy kandydat widniał na zdjęciu z Wałęsą.

Komitet Obywatelski „Solidarność” wystawił też po jednym kandydacie na każdy mandat, skutecznie promując swoich przedstawicieli.

Tego komuniści bali się najbardziej

4 czerwca 1989 roku odbyły się jedne z najważniejszych wyborów w historii. Polacy udali się do urn wyborczych, choć właściwie wzięli udział w swoistym plebiscycie. Swój głos oddawali po prostu za lub przeciw dotychczasowym rządom. Jednak spora część społeczeństwa, nauczona doświadczeniem, nie wierzyła, że może dojść do jakichkolwiek zmian. Do dużej frekwencji nie zachęcali również komuniści, orientując się pod koniec kampanii, że sami przesadnie uwierzyli we własną propagandę i ich zwycięstwo stoi pod znakiem zapytania, mimo rozpisania kontraktowych wyborów na swoich warunkach.

W pierwszej turze frekwencja wyniosła stosunkowo niewiele, bo 62 proc. W drugiej turze wyborów udział wzięło tylko 25 proc. uprawnionych do głosowania.

Wybory przyniosły rezultaty, których najbardziej obawiali się komuniści. Wyborcy pokazali, jak bardzo chcą zmian i głosując na Komitet Obywatelski wyrazili sprzeciw wobec komunistycznej władzy.

Wybory 4 czerwca 1989 roku przyniosły miażdżące zwycięstwo Solidarności, która zdobyła aż 99 spośród 100 mandatów w Senacie oraz 160 miejsc w Sejmie, czyli wszystko, co można było zgodnie z „kontraktem” przejąć.

Wybory kontraktowe i ich następstwa

Wybory parlamentarne w Polsce 4 czerwca 1989 roku miały ogromne znaczenie dla przyszłości kraju. Otworzyły one drogę do dalszych przemian politycznych i gospodarczych, które doprowadziły z kolei do upadku komunizmu w Polsce i pierwszych w pełni wolnych wyborów w 1991 r. Wydarzenia te miały również duże znaczenie dla innych krajów bloku wschodniego, inspirując demokratyczne ruchy i przyczyniając się do zakończenia zimnej wojny.

Tak miażdżącego zwycięstwa Solidarności nie spodziewały się siły stojące po stronie PZPR. Komuniści nie zaprzestali jednak walki o realną władzę i wpływy, zarówno w życiu politycznym, jak i biznesowym. Co więcej na sukces o tych rozmiarach nie była też gotowa strona solidarnościowa, która nie potrafiła przekuć swojej popularności w rzeczywiste zwycięstwo i zdecydowanie przejąć inicjatywy. Z czasem wszyscy odczują wpływ lobbystów starych układów, którzy z komunistów w mgnieniu oka przekształcili się w socjaldemokratów i liberałów.

Kilka miesięcy po wyborach powstał pierwszy po wojnie rząd, którego oficjalnie nie firmowali komuniści. Inaczej jednak było w przypadku głowy państwa. W wyniku głosowania Zgromadzenia Narodowego prezydentem został Wojciech Jaruzelski, a więc symbol reżimu stanu wojennego i dotychczasowych porządków.

Mimo wszystkich swoich ograniczeń wybory czerwcowe zapoczątkowały nowy etap w historii. Po wyborach kontraktowych Polska rozpoczęła proces transformacji systemowej, który doprowadził do wprowadzenia m.in. gospodarki rynkowej.

Wybory kontraktowe 4 czerwca 1989 roku w Polsce były gwoździem do trumny PZPR i jej ludowego państwa. Pod koniec grudnia 1989 r. nazwa PRL przeszła do historii, a PZPR oficjalnie raz na zawsze wyprowadziło swój sztandar podczas ostatniego zjazdu.

od 16 lat

TeD

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wybory kontraktowe z 4 czerwca 1989 r. Historyczna klęska komunizmu i zwycięstwo "Solidarności". Jak przebiegały historyczne wydarzenia? - Portal i.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska