Po wielu miesiącach oczekiwań Komisja Heraldyczna zajęła się w końcu sprawą wydania opinii o fladze Mogilna. Przypomnijmy, że od 2010 roku samorząd czekał na opinię o symbolu miasta. Ostateczna decyzja miała być wydana już w lutym tego roku. Jednak, jak informowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji heraldycy mieli sporo wątpliwości i nie zapadła żadna decyzja. W końcu wydano opinię. Negatywną.
W 2010 roku radni poprzedniej kadencji zdecydowali, że spróbują zalegalizować używaną od lat 90. trójkolorową flagę. I taki projekt przegłosowano na sesji. Wcześniej, po informacjach, że Mogilno nie może mieć w swoich barwach koloru zielonego, gmina zleciła przygotowanie nowych wzorów flagi. Dodajmy, że na nich pojawiały się tylko kolory żółty i niebieski.
Chcieli trzech kolorów
Po wielu dyskusjach większość radnych przyjęła jednak uchwałę o trójkolorowym wzorze flagi. Mimo to do Komisji Heraldycznej, która wydaje opinie o symbolach, miast, wysłano także pozostałe koncepcje.
Naukowcy właśnie odpowiedzieli samorządowi: "(...)Komisja Heraldyczna obarczona została kompetencjami jury konkursowego, mającego w zastępstwie Rady Miejskiej rozstrzygnąć o ostatecznym wyborze projektu. Na zahamowanie prac wpłynęło m.in. rozstrzygnięcie kwestii zasadniczej: czy zaopiniowaniu ma podlegać projekt podjęty uchwałą Rady Miejskiej, czy też wszystkie koncepcje dołączone do wniosku, nie opiniowane przez jednostkę samorządową? Jaki jest stan wiedzy członków Rady Miejskiej, ustawowo powołanych do podejmowania uchwały w kwestii własnych symboli samorządowych?(...)"
Zielony nie pasuje do Mogilna
Jednocześnie komisja stwierdza, że projekt starej flagi (trójkolorowej) nie spełnia zasad opracowywania symboli. Pozostałe koncepcje uznano za "poprawne", choć heraldycy mieli do nich uwagi.
W opinii specjaliści zwracają także uwagę, na wątpliwości związane z herbem. Chodzi o "wyjaśnienie kwestii czy w godle powinny znajdować się trzy miecze czy też trzy krzyże". Uznano co prawda, że Mogilno może nadal mieć w herbie krzyże, ale godło powinno być otoczone czarną linią konturową.
Po co tyle wzorów?
Negatywna opinia Komisji Heraldycznej oznacza, że rada miejska będzie musiała ponownie zająć się sprawą symboli miasta.
- Pismo komisji jest faktycznie bardzo sarkastyczne. Nie wiem jak to się stało, że wysłano do ministerstwa nie jeden, a kilka wzorów flagi. Oczywiście będziemy musieli wrócić do sprawy w najbliższym czasie - przyznaje Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej.
Czytaj e-wydanie »