Komu mieszkania?

     Pod koniec ubiegłego tygodnia prezydent zdecydował, że nie będzie czekać do grudnia z zasiedlaniem mieszkań socjalnych przy ul. Wienieckiej. W piątek odbył się także drugi odbiór budynku komunalnego przy ul. Ptasiej. W tym tygodniu rozpocznie się więc oczekiwana przez wiele rodzin chwila rozdziału lokali. Już dziś wiadomo, że większe jest zainteresowanie pełnowartościowymi lokalami przy Ptasiej, mimo że nie są one wykończone i konieczna jest kaucja, co dla przyszłych lokatorów oznacza konieczność poniesienia sporych nakładów.
     Taniej będzie na Wienieckiej
     gdzie do dyspozycji niezamożnych włocławian jest 76 pomieszczeń, pomalowanych na biało, z podłogami. Potencjalnych lokatorów zraża jednak fakt, iż będą musieli korzystać ze wspólnych łazienek.
     Te łazienki, o czym już informowaliśmy, zostały wykończone niemal komfortowo. Są kabiny prysznicowe z automatyczną wentylacją, białe umywalki i stanowiska ze zlewami z kwaśnej blachy do ewentualnego mycia kuchennych naczyń. Jest centralne ogrzewanie, ciepła woda i niewielki ogródek przed domem. Na Wieniecką - jak informuje Józef Mazierski - wiceprezydent Włocławka, będą kierowane przede wszystkim ubogie rodziny, znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji, materialnej i mieszkaniowej, a także ludzie wyeksmitowani ze spółdzielczych mieszkań.
     Propozycje lokali przy ul. Ptasiej
     otrzymają w pierwszej kolejności osoby, mieszkające w budynkach wyłączonych z użytkowania, zagrożonych katastrofą budowlaną. -Takie domy, po wykwaterowaniu z nich wszystkich lokatorów, będziemy natychmiast rozbierać, aby uniknąć zarówno zawalenia, jak i dzikich lokatorów - mówi wiceprezydent.
     Niewykluczone, że przyszli lokatorzy jeszcze w październiku otrzymają klucze do nowych mieszkań. Każda z rodzin, branych pod uwagę, może spodziewać się jeszcze wizyty członków Społecznej Komisji Mieszkaniowej, którzy na bieżąco będą weryfikować dane na temat kandydatów.