Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konarzyny > Spółka wodna do likwidacji

TEKST I FOT. MARIETTA CHOJNACKA
Nic już nie uratuje Gminnej Spółki Wodnej. Starosta chojnicki nakazał likwidację. Jak głęboko była to ukryta firma, niech świadczy to, że długo trwało ustalanie, kto jest prezesem.

Gminna Spółka Wodna, którą dawno temu powołali rolnicy, aby konserwować rowy melioracyjne na swoich łąkach, była co najmniej od 30 lat martwym tworem. Nie było zebrań, składek ani oceny i powoływania zarządu.
Jak miały się zatem użytki zielone w gminie Konarzyny? Ano jako tako, bo przy rzekach i kanałach melioracje i konserwacje wykonywała gmina, a prywatne łąki samorządowców już nie obchodziły.

Jedynym widomym znakiem, że kiedyś spółka istniała, był tracz do wykaszania łąk na tzw. stanie. Mówiło się, że to własność spółki, ale i tak wypożyczaniem maszyny i kasowaniem za usługę zajmowała się gmina.

Starosta zdecydował o likwidacji spółki, a likwidatorem został odnaleziony prezes Henryk Guziński. - Nas nie interesuje, co się będzie działo z traczem - mówi Maria Kozłowska, wójt Konarzyn. - Nikt z rolników nie chce go kupić i wykaszać, to niech likwidator zdecyduje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska