Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koneck - Zakrzewo. Nie ma porozumienia w sprawie wspólnej inwestycji

Jadwiga Aleksandrowicz
fot. sxc
Nie pomogło parafowanie projektu porozumienia przez wójtów gmin Zakrzewo i Koneck w obecności przewodniczących obu rad. Zakrzewska rada w ostatniej chwili zdjęła z porządku obrad sprawę wspólnej budowy rury ściekowej z Konecka.

Miało być tak: tego samego dnia, ale osobno Rada Gminy Zakrzewo i Rada Gminy Koneck podejmują uchwały w sprawie porozumienia komunalnego, uzgodnionego w grupach roboczych i parafowanego przez wójtów w obecności przewodniczących rad. Chodzi o to, by ścieki z Konecka mogły popłynąć do oczyszczalni ścieków w Zakrzewie.Wspólna inwestycja wydawała się korzystna dla obu stron. Zakrzewo ma oczyszczalnię zdolną utylizować ok. 240 metrów sześciennych na dobę. Wykorzystuje o wiele mniej. Od Konecka chciano brać ok. 100 tys. metrów sześciennych na dobę i jednocześnie podłączyć własne miejscowości: Kolonię Bodzanowską, Lepsze, część Zakrzewa, Siniarzewo, Wolę Bachorną, Bodzanowo i Gęsin.
Grupy robocze, złożone z pracowników urzędów obu gmin uzgodniły, po negocjacjach na spotkaniach i drogą mailową, m.in. to, że za budowę tzw. spinki, czyli rur od Konecka do oczyszczalni obie gminy zapłacą po połowie. A także to, że gmina Koneck będzie płacić sąsiadom 200 tys. złotych rocznie za "podrzucanie" im ścieków. Wójtowie na to przystali. Ale to podobno nie bardzo odpowiada niektórym radnym. Podobno, bo oficjalnie nikt nie artykułuje konkretnych zarzutów w stosunku do zapisów porozumienia.

We wtorek Rada Gminy Zakrzewo zamiast podjąć uchwałę uzgodnionego porozumienia, zdjęła ten punkt z porządku obrad. Zapisano jednak w budżecie pieniądze na II etap budowy kanalizacji. Zakrzewska sesja odbyła się dwie godziny później od koneckiej i nie można wykluczyć, że do Zakrzewa dotarły wieści, że konecka rada przyjęła Uchwałę w sprawie porozumienia jednogłośnie.
- Jestem zaskoczony tą sytuacją. Radni nie brali udziału w negocjacjach. Chcą się spotkać z wójtem Konecka - powiedział nam Marek Ziemiński, wójt gminy Zakrzewo.

Zaskoczony jest też Ryszard Borowski, wójt gminy Koneck. - Zrobiliśmy, co do nas należało. Podpisałem porozumienie, rada poparła je uchwałą. Słyszałem, że radni z Zakrzewa chcą się z nami spotkać. Zaprosiłem ich na wtorek do Konecka. Chętnie porozmawiam. Jeśli się nie porozumiemy, zaczynamy robić swoje, bo czas ucieka. Mamy pozwolenie na budowę i projekt własnej oczyszczalni. Zaczniemy budować. Nie jesteśmy w sytuacji bez wyjścia. Jest jeszcze możliwość porozumienia się z prywatnym inwestorem przyzakładowej oczyszczalni - mówi wójt Borowski.
Wanda Dzioba, przewodnicząca Rady Gminy Zakrzewo, mimo iż asystowała przy parafowaniu porozumienia, także głosowała za zdjęciem uchwały w tej sprawie z porządku wtorkowej sesji. - Nasi radni mają wątpliwości co do dwóch punktów - powiedziała nam, ale nie zdradziła do których.
Wspólna inwestycja wydawała się korzystna dla obu stron: gminie Zakrzewo potrzeba ścieków, by kosztowna oczyszczalnia w końcu pracowała wedle zaprojektowanych parametrów. W przeciwnym razie mieszkańcy będą płacić coraz drożej za ścieki, albo gmina będzie im do odbioru ścieków dopłacać z budżetu, na który składają się podatki także tych mieszkańców, którzy nigdy do oczyszczalni nie zostaną podłączeni. W biednym Konecku, gdzie w tym roku będzie sporo innych inwestycji, wyliczono, że podłączenie się trzykilometrową rurą do zakrzewskiej oczyszczalni będzie tańsze niż budowa własnej. I tą logiczną ścieżką poszli koneccy radni. O planach wspólnej inwestycji wiadomo było od tygodni. Dlaczego zakrzewscy radni nie zrobili przed sesją rachunku kosztów i zysków - nie wiadomo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska