Po niemiecko-austriackim Konkursie Czterech Skoczni cała karawana Pucharu Świata przeniosła się do Włoch i tamtejszego Predazzo. Konkurs zaliczany do klasyfikacji o Kryształową Kulę wrócił tam po siedmioletniej przerwie. Ostatnim triumfatorem był Kamil Stoch. Rok później Polak został tam mistrzem świata na dużej skoczni. Teraz też liczy na dobre skoki.
Zanim odbyły się kwalifikacje skoczkowie zaliczyli po dwa treningowe skoki. Najlepszy w pierwszym treningu był Niemiec Marcus Eisenbichler, któremu zmierzono aż 136 metrów. To wyrównany, ale nieoficjalnie, rekord skoczni należący do Adama Małysza. W drugim treningu najdalej skakał młodszy z braci Kobayashi (132 m). ZPolaków najdalsze skoki oddał Kubacki (128,5 m i 130 m), potwierdzając dobrą formę z TCS.
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
W kwalifikacjach wystąpiło 59 zawodników. Znowu najlepszy był R. Kobayashi, który zgarnął 3 tysiące franków szwajcarskich za zwycięstwo w kwalifikacjach. Skoczył 134,5 m - najdalej z wszystkich - i uzyskał notę 146,5 pkt. Japończyk wyprzedził Austriaka Stefana Krafta (132/142,7). Trzeci był Kubacki (132/141,6).
Dobry skok oddał też Stoch. Lądował na 129 m. i uzyskał notę 137 pkt. Polaka wyprzedził Norweg Robert Johansson (130/138,3).
Daleko skoczył też Piotr Żyła (128 m), ale miał problemy przy lądowaniu, dlatego sędziowie odjęli mu dużo punktów (124,2) i ostatecznie zajął dopiero 16. miejsce.
Na miarę oczekiwań spisali się pozostali biało-czerwoni. Stefan Hula zajął 29. miejsce (118,5/112), 31. był Jakub Wolny (117,5/110,5), a 42. Maciej Kot (110/98,7). Wszyscy zapewnili sobie awans do konkursu.
Dużo niespodzianką była dyskwalifikacja Eisenbichlera. Po zakończeniu kwalifikacji poinformowano, że Niemiec nie zaliczył pozytywnie kontroli sprzętowej i to było powodem jego dyskwalifikacji. Eisenbichler w kwalifikacjach skoczył 127 m.
Zawodnikom dopisywały warunki pogodowe. Wiatr był minimalny i z reguły wiał w plecy. Oby tak było podczas zawodów o punkty PŚ.
22 polskie medale na zimowych igrzyskach olimpijskich
Sobotni konkurs o godz. 16 w Eurosporcie 2 oraz TVP 1 i TVP Sport. Dzień później konkurs o godz. 16.45 w Eurosporcie 1 oraz TVP 1 i TVP Sport.
Dołącz do nas na Facebooku