Konserwator: Papież niepodobny

Konserwator pozytywnie zaopiniował lokalizację tablicy, projekt oraz materiał, z którego ma być wykonana. Gdy zobaczył odlew, odmówił wydania decyzji zezwalającej na powieszenie na tablicy na murze obronnym.

Burmistrz Roman Tasarz nie kryje zdenerwowania: - Jestem w stanie zrozumieć, że konserwator nie zgodził się na ustawienie papieskiej dzwonnicy. Może rzeczywiście wprowadziłaby ona zbyt duże zmiany przestrzenne. Jednak nie sądziłem, że będą jakieś problemy z zaakceptowaniem tablicy, której projekt nie wzbudził zastrzeżeń.

Konserwator, gdy zobaczył odlew płaskorzeźby stwierdził, że Papież nie jest podobny do siebie i mu się ta tablica nie podoba.

Tasarz: - Uważam, że kierowanie się gustem przy wydawaniu takich decyzji to nadużycie. Nie ma w Kodeksie Prawa Administracyjnego terminu: gust. Zrozumiałbym gdybyśmy nie dostali pozwolenia, bo nasza tablica ośmieszałaby Papieża. Ale odmówić tylko dlatego, ze wizja artysty jest inna od jego własnej. Co gorsza konserwator nie umiał nam dać żadnych wskazówek co do wykonania kolejnego odlewu: czy ma być to Papież w wieku młodzieńczym, starszym czy tuż przed śmiercią, czy ma się uśmiechać, czy być zadumany

W związku z przygotowaniami do upamiętnienia Jana Pawła II miasto poniosło już znaczne nakłady. Przygotowano teren przy murze od ulicy Zamurnej, wykonano projekt tablicy, odlewy płaskorzeźby. Pracownik biura konserwatora zabytków odebrał pierwszy odlew - gliniany bez zastrzeżeń. Drugi - gipsowy akceptacji konserwatora nie zyskał.

Burmistrz Roman Tasarz zaznacza, że 16 października w rocznicę pontyfikatu tablica zostanie zgodnie z zapowiedziami odsłonięta, za zgodą konserwatora lub też i bez niej.

Tablica ma być wykonana z mosiądzu. Oprócz spornej płaskorzeźby pojawi się na niej napis: "Jesteś taki niezwykły w swojej zwykłości. Janowi Pawłowi II w hołdzie mieszkańcy Golubia-Dobrzynia".