https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konstanty Dombrowicz przestał przebierać w słowach. W "Kurierze wyborczym" bije poniżej pasa

Maciej Myga [email protected] tel. 52 326 31 51
Konstanty Dombrowicz
Konstanty Dombrowicz fot. archiwum
Prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz sugeruje, że Rafał Bruski, jego rywal w wyborach oraz poseł Paweł Olszewski posługują się metodami podobnymi do nazistowskich.

Komentarz

Komentarz

Wypominanie prezydentowi Dombrowiczowi pochodzenia było ad personam, ale jego riposta to już skrajne przegięcie. Prawo Godwina, odnoszące się co prawda do grup dyskusyjnych, ale mające też zastosowanie w życiu codziennym, mówi, że wątek, w którym pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera uważany jest za skończony, a osoba, która takiego porównania użyła, przegrała dyskusję.

Maciej Myga

Bydgoszczanom rozdawano ostatnio "Kurier wyborczy", przypominający formatem "Kurier ratuszowy". Na ostatniej stronie wydawnictwa, sławiącego kandydującego do reelekcji Konstantego Dombrowicza, znalazła się krótka autobiografia prezydenta. Dombrowicz odnosi się w niej do uwag konkurentów, dotyczących jego pochodzenia. "Lekcję o tym, że jestem gorzej urodzony, bo na wsi, a nie w Bydgoszczy, odebrałem z ust panów Bruskiego i Olszewskiego. To szczególna lekcja w naszym mieście, dotkliwie doświadczonym przez Niemców w latach okupacji. Przez nazistów, którzy dzielili mieszkańców na tych lepiej i gorzej urodzonych. Dzieli na prawdziwych obywateli i polskie śmieci. Swego rodzaju powtórka?" - czytamy w gazetce.

Michał Sztybel, szef sztabu wyborczego prezydenta, nie widzi w publikacji nic zdrożnego. - To nie jest porównanie tylko zestawienie faktów - tłumaczy.

Zdaniem posła Pawła Olszewskiego, Konstanty Dombrowicz w swojej kampanii przyjmuje retorykę Jarosława Kaczyńskiego. - To absolutnie skandaliczne zachowanie. Pan Dombrowicz mówi jasno: "kto nie ze mną, ten przeciwko mnie". To właśnie on chce podzielić mieszkańców - twierdzi parlamentarzysta.

Pierwszy proces wyborczy. Przeciwko Rafalowi Bruskiemu występuje Barbara Kozber, wspierająca Konstantego Dombrowicza
Rafał Bruski przesłał wczoraj do redakcji list otwarty w tej sprawie, skierowany do członków Komitetu Honorowego Wyborców Konstantego Dombrowicza. Są w nim m.in. zasłużeni naukowcy, artyści i sportowcy (np. Irena Szewińska). "(...) czy zgadzacie się Państwo z opisanymi powyżej, a dotyczącymi mnie, poglądami osoby, która korzysta w kampanii wyborczej z Państwa imion, nazwisk oraz wielkiego dorobku zawodowego i życiowego?" - pyta.

- To najostrzejszy dotąd atak na mnie w całej kampanii - zaznacza w rozmowie z "Pomorską" kandydat na prezydenta. - Już kilka miesięcy temu wiedziałem, że dla pana Dombrowicza walka o reelekcję będzie walką o życie. Jeśli poniesie porażkę, to wyląduje obolały i pobity przez rywali. Dlatego gra nieczysto, unika konfrontacji ze mną i mieszkańcami - mówi Rafał Bruski.

Na hełm założył damskie stringi. Maciej Zegarski zrezygnował

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antydombrowicz
Niech Dombrowicz powie ile centymetrów ulic zostało naprawione po zimie! Oszust karmi nieogarniętych wizja nieistniejącego basenu, mostu czy tramwaju. Ile dotacji przeszło koło nosa???

Radio M mówi nie !!!
B
Bydgoszczanin
Żałosny facet.Ciekawe kto mu tą sagę rodzinną stworzył od 1634 roku! Najgłupsze dziecko wie,że
niemożliwością jest opisanie dziejów jednej rodziny dość podłego stanu prawie 5 wieków wstecz.
Dobrze że nie napisał że jego pradziad był bojarem ruskim,a następny udzielnym księciem Litwy.
Ale jakiego zasłużonego miał Ojca i dziadka.Dziwne tylko że o tak zasłużonych obywatelach nikt nie
słyszał (oprócz Dąmbrowicza oczywiście) Ani nie stawiano im pomników.Zastanawiam się po co ten
facet tak nachalnie pcha się do władzy? Nie wierzę że chce coś zrobić dla Bydgoszczy.Na to miał
osiem lat zresztą niewykorzystanych.Nagle wszyscy chcą uszczęśliwić mieszkańców Fordonu.Dostrzegli,
że Fordon ma ponad 70 tyś. wyborców.No więc Radni,proszę sprawdzić za czyje pieniądze wydano
Kurier Wyborczy w którym Dąmbrowicz zachwala wszystko co powstało w mieście jako swoją zasługę,
chociaż o niektórych inwestycjach dowiedział się z okazji wyborów.Podaje również swoją wersję
dla "pokoleń" jaką to dzielną ma rodzinę od 16 wieku.Dobrze że nie napisał że Polska odzyskała
niepodległość tylko dlatego,że jego dziad ją wywalczył.Kurier Wyborczy jest w ogólnym zarysie
taki sam jak Kurier Ratuszowy.Podejrzewam że został wydany za nasze podatników pieniądze,a to
już nadaje się dla prokuratury.Proszę to sprawdzić!
d
dombrowicz czy stalin?
Ja się zastanawiam kogo przypominają metody dombrowicza ,czy przypadkiem nie stalina ,który za wszelką cenę wbrew zdrowemu rozsądkowi był dyktatorem ,przeciwników wysyłał do
psychiatryka ,bo twierdził ,ze są chorzy umysłowo? Przecież pieszczoch dombrowocza niejaki sztybel również nazywał "pozytecznymi idiotami" ,sam dombrowicz niezadowolonych chciał przesiedlić do Gdańska,codziennie terroryzuje nas swoją
propagandą w stylu stalinowskiej "Prawdy"- kurierku ratuszowym ,widokowkami ,plakatami przez cały rok na ulicach -typu zlodzieje podpisów,obecnie swoimi bezzębnym obliczem?
k
krycha zBydzi
Nie trzeba specjalnie posługiwać się w opisach danymi osobowymi osób na kandydatów by łatwo ich zidentyfikować, łatwiej po sposobie działania.
Łatwo siegnąć do definicji choćby z wikipedii: stalinizm, faszyzm, demokracja, dyktatura, i spróbować dopasować do tych pojęć sposoby działania wiodących kandydatów, czy da się wpasować, jeśli tak to w które. Zdaje się, że niektórzy nie potrafią dostrzec tego jak ich działania wpisują się w definicje niektóych pojęć. O ile faszyzm raczej trudno przypisać, choć niektórzy próbują, któremukolwiek, o tyle inne, jak dyktatura będąca zaprzeczeniem demokracji jest już dość łatwa do zapisania po stronie niekótrych. Wykorzystywanie władzy do prywatnych celów poprzez prywatne przytyki dla kontrkandydatów w gazetce wydawanej za publiczne pieniądze (kurier ratuszowy) kwestionowanie szanowania prawa poprzez uchylanie wysoce wadliwych aktow administracyjnych jeszcze obecnego przez wojewodę, czy szykanowanie rajców miejskich za odmienne zdanie oraz ignorowanie tychże legalnie wybranych w wyborach na spotkaniach rady, która zdaniem jeszcze obecnego służy realizacji (przyklepywania) własnych pomysłów, które samemu sobie wydają się być genialne, to chyba zbliża się w części do niektórych metod stosowanych jeszcze kilkanaście lat temu - czyżby ktoś przegapił zmiany ustroju - demokracja już jest z nami od jakiegoś czasu i należy się z ludzmi liczyć, czasy królestwa zniknęły lata temu! Chcemy mieć udział w rządzeniu stawiajmy na demokrację a nie tyranię!
r
rafal
Jestem jak najbardziej za!!!! Pani Grazynka to najlepszy polityk dla Bydgoszczy!!!!
T
Tomasz
Bruski był zastępca Dombrowicza i mu on nie przeszkadzał
Grześkowiak wiceprezydent i syn Dombrowicza i Lada - wszyscy należą do PO
a teraz nagle się spierają i robią szopkę przed mieszkańcami.
Jedna wielka rodzina, ktora zawladnela czas.
Dosc oszukiwania Bydgoszczan że sie czymś Ci panowie różnia

Czas na Kobietę
d
dibis
Janek, to nie pochodzenie, a sposób bycia się liczy. Wychodzi z ciebie kompleks człowieka ze wsi, wściekającego się na tych, co się urodzili w miescie. Jestem z osobą ze wsi, ale ona nie ma takich zachowań, jak ów osobnik, zatrudniony w Ratuszu. On zachowuje się, jak widzimy, stąd "życzliwe" jemu głosy: wracaj do Ludowic!
J
Janek
Brawo Konstanty Dombrowicz! Napisał pan prawdę. Ja też się nie urodziłem w Bydgoszczy, a tu mieszkam i pracuję. Nie znoszę, kiedy białe kołnierzyki pogardliwie odnoszą sie do tych, którzy tu przyjechali i budują to miasto. Ma pan mój głos i mojej rodziny. Nie dajmy się opluwać przez panów Bruskiego i Olszewskiego. Teraz odwracają kota ogonem. Zyczę wygranej w pierwszej turze.
C
CZYTELNIK
Czytam i zastanawiam się, bo to przeciwko Dombrowiczowi od jakiegoś czasu wystawia się argumenty typu "urodził się na wsi nie w mieście", a kampania antydombrowiczowska oparta na podsycaniu nienawiści i sugerowaniu niecne konszachty z Toruniem była wyjątkowo obrzydliwa.
Szkoda, ba tak sie niczego nie buduje, tak się tylko niszczy.
To jest niesmaczne, podłe, podszyte czymś o charakterze z ducha esbeckim, kiedy produkowało się i rozpowszechniało fakty dla zniszczenia przeciwnika.taką właśnie kampanię rozpętano jakiś czas temu w Bydgoszczy i byloby źle gdyby partia , którą szanuję posługiwała się tAKIMI METODAMI.
Bombrowicz pewnie przesadził ale to nie on zaczął bić poniżej pasa.
d
demus cratus
Nie trzeba specjalnie posługiwać się w opisach danymi osobowymi osób na kandydatów by łatwo ich zidentyfikować, łatwiej po sposobie działania.
Łatwo siegnąć do definicji choćby z wikipedii: stalinizm, faszyzm, demokracja, dyktatura, i spróbować dopasować do tych pojęć sposoby działania wiodących kandydatów, czy da się wpasować, jeśli tak to w które. Zdaje się, że niektórzy nie potrafią dostrzec tego jak ich działania wpisują się w definicje niektóych pojęć. O ile faszyzm raczej trudno przypisać, choć niektórzy próbują, któremukolwiek, o tyle inne, jak dyktatura będąca zaprzeczeniem demokracji jest już dość łatwa do zapisania po stronie niekótrych. Wykorzystywanie władzy do prywatnych celów poprzez prywatne przytyki dla kontrkandydatów w gazetce wydawanej za publiczne pieniądze (kurier ratuszowy) kwestionowanie szanowania prawa poprzez uchylanie wysoce wadliwych aktow administracyjnych jeszcze obecnego przez wojewodę, czy szykanowanie rajców miejskich za odmienne zdanie oraz ignorowanie tychże legalnie wybranych w wyborach na spotkaniach rady, która zdaniem jeszcze obecnego służy realizacji (przyklepywania) własnych pomysłów, które samemu sobie wydają się być genialne, to chyba zbliża się w części do niektórych metod stosowanych jeszcze kilkanaście lat temu - czyżby ktoś przegapił zmiany ustroju - demokracja już jest z nami od jakiegoś czasu i należy się z ludzmi liczyć, czasy królestwa zniknęły lata temu! Chcemy mieć udział w rządzeniu stawiajmy na demokrację a nie tyranię!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska