Ta "światowo" w Sali Wielkiej Dworu Artusa dawno nie było. Na otwarcie honorowego konsulatu Słowenii przyjechali przedstawiciele jedenastu państw - Armenii, Nigerii, Bahrajnu, Palestyny, Estonii, Rumunii, Cypru, Węgier, Austrii, Kazachstanu i oczywiście Słowenii. Byli też parlamentarzyści z regionu, przedstawiciele lokalnych władz, przybył też biskup toruński Andrzej Suski, profesorowie toruńskiej uczelni oraz przedstawiciele lokalnego biznesu. Wśród gości znalazł się też znany aktor Bogusław Linda. - Przyjechałem, bo Jan Walczak jest moim przyjacielem - _tłumaczył.
- Samo wskazanie mojej osoby jako konsula było ogromną satysfakcją - mówi Jan Walczak. - Ze Słowenią utrzymuję kontakty od lat, więc bez większego zastanowienia przyjąłem tą propozycję.
_Konsul honorowy ma za zadanie przede wszystkim promowanie własnego kraju i regionu w kraju, którego jest przedstawicielem. Służy też pomocą obywatelom tego państwa, którzy przebywają w Polsce. Za swą pracę nie pobierają wynagrodzenia. W Toruniu jest już honorowy konsulat Peru, planuje się też utworzenie honorowego konsulatu Niemiec.
