- Dziś początek festiwalu, który przeżył już niejedne rządy, bo w Toruniu odbywa się po raz dwunasty. Chyba niełatwo zorganizować taki festiwal, zwłaszcza w czasach powszechnych oszczędności?
- To prawda. Aczkolwiek akurat nasz, przy jego rozmiarach, jest tani. Dzieje się tak dlatego, że "Kontakt" istnieje dwanaście lat i nawiązaliśmy dużo znajomości. Ministerstwo kultury Rosji pokryje transport i podróż jednego z trzech teatrów, które u nas wystąpią. Fundacja "Pro Helvetia" w Zurichu finansuje w części transport i przyjazd zespołu ze Szwajcarii. Prezydent Centrum Sztuki w Seulu opłaca przelot i budowę dekoracji dla zespołu z Korei. "Kontakt" jest już znany, więc łatwiej starać się o takie wsparcie. W ten sposób może kosztować nieco ponad 1,3 mln zł. To niewiele, jak na czternaście występujących zespołów.
- Festiwal się rozrasta. W tym roku prezentowany jest na sześciu scenach, między innymi w Ostromecku koło Bydgoszczy. Zamierza pani na stałe rozszerzyć "Kontakt" poza Toruń?
- To powody techniczne zdecydowały o rozszerzeniu festiwalu. Przedstawienie estońskie "Arystokraci" odbywa się w Ostromecku, gdyż potrzebne były wnętrza pałacowe o odpowiednich rozmiarach, które posłużyłyby za naturalną scenografię. Jednak poza wyjątkowymi sytuacjami jestem przeciwna wożeniu widzów. To festiwal toruński, kojarzy się z tym właśnie miastem, stąd też idą pieniądze. I niech tak pozostanie.
- Tegoroczny "Kontakt" skupi się głównie na młodej dramaturgii. Powinniśmy przygotować się na spektakle, które okażą się absolutną teatralną niespodzianką?
- Oczywiście. Zobaczymy sztuki, które w Polsce w ogóle nie są znane. "Noże w kurach" dwa miesiące temu przełożono na język polski, "Plasteliny", "Cuba libre", "Mythos" czy "Małgorzaty" nikt tu nie wystawiał. To będzie wielki festiwal światowych prapremier. Teatr Wybrzeże pokaże "Beczkę prochu", którą co prawda cztery lata temu zagrał na "Kontakcie" Narodowy Teatr z Belgradu, ale przez ten czas nikt nie odważył się wystawić tej sztuki w Polsce. Jej brutalizm skutecznie wszystkich zrażał. Teksty będą więc niespodzianką. A skoro teksty nowe, na ogół środki również.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Michał Bajor o żonie i dzieciach. Mówi o biologii, żałuje tylko jednego [WIDEO]
- Jak mieszka i żyje Kayah? Apartament w Wenecji zapiera dech w piersiach
- 80-letni Rosiewicz ma żonę w wieku córki! Poderwał ją na wyborach miss
- Koncert Alicji Majewskiej na weselu nie dla każdego. Piosenkarka ma twarde warunki