Pracownicy Renomy nie cieszą się popularnością wśród mieszkańców Bydgoszczy. Ich czwartkowe zachowanie pokazuje, że cały czas pracują na niechlubną opinię.
Do bulwersującej sytuacji doszło w tramwaju linii 3, który jechał w stronę ulicy Wyścigowej. - Widziałem, jak podeszli do stojącego z małym rowerkiem chłopca - opowiada nasz Czytelnik. - Mógł mieć ze dwanaście lat i jechał na gapę.
Podobno jeden z kontrolerów powiedział, że jeśli uda się mu przejechać na tym jednośladzie przez cały tramwaj, wówczas nie zapłaci mandatu. - Było wtedy bardzo tłoczno - opisuje Czytelnik. - Chłopiec starał się przeciskać między pasażerami, a jeden z kanarów nagrywał to komórką i głośno się śmiał. Komentował też starania tego dziecka. Było to bardzo upokarzające.
Zobacz: Były "kanar"opowiada o kulisach pracy. "Renoma" zaprzecza lub milczy
Sytuację potwierdza sopocka firma, która w Bydgoszczy zajmuje się kontrolą biletów w komunikacji miejskiej. - Zachowanie kontrolera było niedopuszczalne, cechował je skrajny idiotyzm i całkowity brak empatii - odpowiada Łukasz Syldatk , adwokat i pełnomocnik Zakładów Wielobranżowych Renoma. - Tego typu praktyki nie są, nie były i nie będą tolerowane.
Dzisiaj mężczyzna został zwolniony w trybie dyscyplinarnym. - Firma kontrolująca bilety wyraża ubolewanie, że doszło do tego zdarzenia - dodaje Syldatk.
Sytuacji, w których zatrudniani do kontrolowania biletów nadużywają swoich uprawnień w ciągu ostatnich lat można wymienić mnóstwo. W kwietniu w autobusie nr 54 dwóch z nich miało pobić pasażera, który nie posiadał biletu. W zeszłym roku jedna z kobiet poskarżyła się, na to, że siłą została wywleczona z tramwaju, a jeden z kontrolerów ją szarpał. Parę miesięcy wcześniej pisaliśmy o przypadku, w którym mężczyźni zagrodzili pasażerce drogę do kasownika. Tylko w zeszłym roku do zarządu dróg wpłynęło ponad 900 reklamacji, skarg i innych pism od niezadowolonych mieszkańców.
Umowa z Renomą obowiązuje do przyszłego roku. W 2014 jej pracownicy nałożyli u nas ponad 31 tys. mandatów.
***
Na filmiku umieszczonym w kwietniu na YouTube widać, jak dwójka kontrolerów biletów używa siły fizycznej wobec pasażera miejskiego autobusu.
Dłuższe wideo na kanale YouTube Polskie Wpadki. Uwaga - dozwolone od lat 18.