Samorządowe Kolegium odwoławcze w Koninie wstrzymało decyzję środowiskową wójta gminy Wierzbinek. - O wstrzymanie tej decyzji zabiega lokalna społeczność - informuje Magdalena Zowsik, koordynatorka kampanii klimatyczno-energetycznej Greenpeace Polska.
- Decyzję środowiskowa wydałem zgodnie z prawem, konsultowałem się w tej sprawie ze specjalistami i kwestionuję ustalenia SKO - odpiera zarzuty Paweł Szczepankiewicz, wójt gminy Wierzbinek.
Dzięki tej decyzji KWB "Konin" mogła rozpocząć prace nad uruchomieniem nowej odkrywki "Tomisławice". Zdaniem części naukowców zagrozi ona terenom chronionym w ramach Natury 2000 i jezioru Gopło. Przeciwnego zdania są naukowcy , którzy na zlecenie wojewody kujawsko-pomorskiego przygotowali ekspertyzę oddziaływania nowej odkrywki m.in. na Gopło.
- Postanowienie kolegium wstrzymuje wykonanie prac do czasu rozpatrzenia wniosku o unieważnienie decyzji środowiskowej - dodaje działaczka Greenpeace. - Głos społeczeństwa został wysłuchany i to sygnał dla premiera Tuska, by odchodzić od przestarzałych i kosztownych technologii opartych na węglu.
- Kopania nie przerwie prac przygotowawczych i zdecydowanie protestuje przeciwko decyzji SKO - zapewnia Andrzej Dusza, rzecznik KWB "Konin". - Pracują już pompy odwadniające teren, wykupiliśmy do tej pory ok. 300 hektarów od rolników, w połowie roku wchodzą tam maszyny, by pod koniec przyszłego roku dokopać się do węgla.
Z informacji Greenpeace wynika, że wydobycie ok. 50 mln ton węgla brunatnego spowoduje emisję ok. 50 mln ton dwutlenku węgla.