W Bydgoszczy zanotowano już pierwsze przypadki zarażenia koronawirusem wśród personelu medycznego.
- Najtrudniejsza sytuacja była w szpitalu Biziela w Bydgoszczy, natomiast w szpitalu dziecięcym dwie osoby związane z tą placówką, które od razu odizolowano, miały dodatni wynik testu - tłumaczy Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego. - Osoby te miały wcześniej kontakt z lekarką z Biziela, która pracowała w jednym oraz w drugim szpitalu.
Edward Hartwich, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy wyjaśnia, że prowadzone jest postępowanie epidemiologiczne. - Testy wykonywane są u pracowników, z którymi te osoby się stykały - wyjaśnia Edward Hartwich. - Wyniki powinniśmy poznać jeszcze w tym tygodniu. Szpital pracuje "na ostro", w pełnym zakresie.
Zobacz: Jak nie marnować żywności
