https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w żnińskim urzędzie? Radny Dariusz Kaźmierczak apeluje

(iwo)
Wiceburmistrz Żnina: - Zwróciłam się do pana sekretarza o zakup środków dezynfekcyjnych do urzędu, niestety na rynku ich nie ma
Wiceburmistrz Żnina: - Zwróciłam się do pana sekretarza o zakup środków dezynfekcyjnych do urzędu, niestety na rynku ich nie ma Fot. IWO
- Ja nie widzę osób, które dezynfekują klamki. A urzędnicy obsługują wielu mieszkańców, choćby w ewidencji - stwierdził podczas sesji Rady Miejskiej radny Dariusz Kaźmierczak.

- Czy planowane są jakieś działania zapobiegające? Cały świat mówi o koronawirusie, o niebezpieczeństwie czyhającym na mieszkańców. A u nas? Władza gminy winna wyznaczać kierunki. Tymczasem w urzędzie nie widzę, aby zostały podjęte jakiekolwiek procedury. To samo w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Też tego nie widać.

- Dotyczy to również pomieszczeń, gdzie są klimatyzatory, a więc i tego, w którym dziś się znajdujemy. Przecież tu też możemy się zarazić. Pytam więc pani wiceburmistrz, czy planowane są jakieś działania zapobiegające? - dodał radny Kaźmierczak.

- Tak, zamierzamy podjąć działania. Zwróciłam się do pana sekretarza o zakup środków dezynfekcyjnych, niestety na rynku ich nie ma. Jeśli znajdą się w hurtowniach, zostaną zakupione - powiedziała Halina Rosiak-Kozłowska.

Koronawirus: aktualizowany raport

- Należy zachować daleko idącą ostrożność w kontaktach - wtrącił przewodniczący rady Grzegorz Koziełek, dodając: - Jeśli chodzi o szkoły, te wdrażają procedury. Powiem nawet, że w mojej szkole mydło idzie jak woda. A nawyki uczniowie przenoszą do domów - stwierdził radny Koziełek.

- Ostrożności nigdy za dużo, środki będą wdrożone - skomentowała jeszcze wiceburmistrz.

Już po sesji Rady Miejskiej w Żninie Dariusz Kaźmierczak rozwinął wypowiedź, dlaczego podjął temat koronawirusa:
- U siebie w firmie procedury wdrożyłem już dawno. Utrzymujemy biznesowe kontakty z zagranicą, więc było oczywiste, że dostosujemy się do zaleceń. Mamy więc maski, płyny do dezynfekcji rąk, rękawice, a także termometr zbliżeniowy. Pekin - Żnin to nie jest żadna granica. Moi pracownicy również podróżują, służbowo i podczas urlopów. Jeden był w Australii, wracał przez Rzym. Akurat w tym okresie. Nie chodzi o to, że panikujemy. Chodzi o profilaktykę, aby nic nas nie zaskoczyło. Osobiście ograniczam też podawanie ręki osobom, co do których nie mam pewności, gdzie przebywały.
- Dodam też, że w mojej firmie są obowiązkowe szczepienia.

- Procedury wdrożyła też moja żona, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gąsawie. Tam co godzinę przecierane są (w dni robocze) barierki, klamki, są rękawice, środki czystości. Toaleta ogólnodostępna też jest co godzinę dezynfekowana. I mamy jasną sytuację. W razie czego nikt nikogo prokuratorem nie postraszy.

- Biorąc to wszystko pod uwagę, zdziwiłem się, że żniński urząd nie podjął podobnych działań. Spodziewałem się, że po wejściu do budynku będą pojemniki z płynami do dezynfekcji rąk. Myślałem też, że zobaczę osoby, które co godzinę przecierają poręcze i klamki. Nic z tych rzeczy. Miałem też nadzieję, że gmina Żnin przeznaczy z budżetu większą kwotę, aby w odpowiednich ilościach zaopatrzyć swoje placówki, a szkoły w szczególności, w środki do dezynfekcji. A oni tego nie zrobili, nie wydali nawet zarządzenia. Jeśli za - przypuśćmy - 21 dni wirus wybuchnie i cała klasa w danej szkole będzie zarażona, to co powiedzą? Że można było?

- Wchodząc na piątkową sesję - kontynuuje radny Kaźmierczak - wziąłem do urzędu swoją maskę z firmy i płyn do dezynfekcji. Jedna osoba zaczęła kaszleć. Założyłem więc tę maskę, choć przyznam, że na chwilę. Ale nie był to żaden happening. Uważam po prostu, że gmina powinna dać przykład, jak się zabezpieczyć przed chorobą.
(W istocie zaleca się, aby maski na twarz zakładały osoby chore, nie zdrowe).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

Dobrze, że pan Kaźmierczak chodzi w masce, nikogo na pewno nie zarazi.

G
Gość

Jeżeli np pracownikom w firmie narzuci tempo pracy to akurat będą mieć czasskrupulatnie dbać o higienę. Hipokryzja,

G
Gość

W [wulgaryzm]OWYM URZendie [wulgaryzm]owirus panuje

K
Kierowca

Kazimierczak prowadzi firme z zagranica w ten sposob ze busiarze jezdza po europie i dla niego nie ma.zadnego znaczenia czy ktos sie zarazi czy nie wazne zeby mu sie kilometry krecily. Co za manipulant masakra....

M
Mix

Niech burmistrz daruje sobie np powiadamianie trójki. Persona non grata

G
Gość

Im się w głowach przewraca. Zapomnieli, że czasy feudalne minęły. Mają środki dezynfekcji osobistej to myć ręce i spryskać dezynfekatorem, a nie klamki im się marzy czyścić.

°

co za różnica co będzie z mieszkańcami, ważne żeby urzędasy swoje przekręty utrzymali w tajemnicy

G
Gość

Są wazniejsze tematy niz czyszczenie klamek w urzędzie

J
Jonek87

Weźcie dezynfekujcie wódą, którą macie w nadmiarze. Robert podatnicy liczą na ciebie.

G
Gość

Nie chodzić na więcej przedwyborcze bo istnieje możliwość zakażenia o!

m
maciej

Cyrk za pieniądze podatników

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska