https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronow: Nadal będą dymić kominy

Adam Lewandowski
Rozkopali rynek, by wymienić rury wodociągowe i kanalizacyjne, zrobić kanalizację deszczową i przy okazji położyć nitkę ciepłociągu. Problem tylko w tym, że do tej nitki niewielu chce się podłączyć. Tak więc nadal będą dymić kominy...

Zwrócił nam wczoraj na to uwagę jeden z mieszkańców centrum Koronowa. Miasto położone jest w kotlinie. Przewiewność zerowa. Do tego rynek, czyli plac Zwycięstwa, jest najniżej położonych miejscem w zabudowie centrum - starej, bo pamiętającej czasy średniowieczne.

Ciepłociąg już jest

O tym, żeby przy okazji wymiany rur wod.-kan. i budowy kanalizacji deszczowej położyć również sieć ciepłociągu, mówiono od dawna. I pod jezdnią na lewej, patrząc od strony kościoła p.w. św. Andrzeja części rynku Wimar położył już ciepłociąg. - Wie pan, ile kamienic zostanie do niego podłączonych? - zapytał mnie wczoraj Czytelnik. - W tej lewej części rynku tylko kilka. - I wymienił: Dom, w którym jest sklep chemiczny, kolejne, gdzie złotnik, oraz Bank Spółdzielczy. Nawet kamienica będąca własnością gminy, w której po schodkach wchodzi się do kiosku, nie zostanie podłączona do ciepłociągu.
Rozmawialiśmy w tej prawie z Ryszardem Chrzanowskim, dyrektorem Zakładu Gospodarki i Mieszkaniowej. Potwierdził, że budynek komunalny nie zostanie podłączony do c.o. I kilka innych komunalnych również. Bo to kosztuje. A mieszkają w nich również lokatorzy, którzy nie zawsze płacą czynsz. Nie ma szans, by płacili za centralne ogrzewanie. - My podwyższymy standard i tylko zwiększymy koszty - mówi Chrzanowski. Okazuje się, że takich domów przy rynku, które nie chcą c.o. jest więcej. Przykładem - właściciel domu towarowego obok zabytkowego ratusza. Chce nadal grzać się z własnej kotłowni. Stoi też przy rynku kamienica, która ma 13 właścicieli i oni też nie podłączą się do ciepłociągu.

Ratusz, PIT, kafejka GS...

W przyszłym roku rusza drugi etap rewitalizacji koronowskiej starówki. Rozkopana zostanie prawa strona rynku, gdzie jest m.in. "Biedronka". Tam większość właścicieli, w tym gmina (budynek, w którym mieści się Punkt Informacji Turystycznej) chce mieć centralne ogrzewanie. Z tego dobrodziejstwa skorzysta również ratusz oraz budynek, w którym są sklep i ciekawa kafejka GS "Samopomoc Chłopska".
- Ale przecież jak już kładą rury i rozkopują rynek, to nie mogą o razu doprowadzić rury ciepłowniczej do piwnic kamienic? - pyta nasz Czytelnik. To koszt niewielki, tylko 120 złotych od metra bieżącego... Bo za rok czy dwa ktoś zmieni zdanie i będzie chciał c.o, to znowu będą ryć i będą utrudnienia na naszym rynku? Na zmianę systemu ogrzewania można przecież dostać w banku dogodne kredyty...
A kto za przyłącza zapłaci?
No właśnie: Kto zapłaci? Będą więc znowu rozkopywać ulice, bo rury biegną pod jezdnią.
Tak więc zadymienie centrum Koronowa, gdzie zdarza się, że w piecach pali się wszystkim, poza drewnem i węglem, nie zniknie. Choć do rozwiązania tego problemu jest tak blisko....

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Drugi raz ktoś skasuje, ktoś wyda kasę a może sponsorzy się znajdą. W Koronowie sponsor to słowo klucz - łańcuch, piasek, rozkopany rynek.
G
Gość
Burmistrz wie, co to astma, więc sprezentował nebulizator

(ALE)

Bez fanfar i dziennikarzy burmistrz Koronowa odwiedził panią Agnieszkę i przekazał urządzenie do inhalacji dla jej chorego na astmę 6-letniego synka.

- Nie wiem, jak dziękować panu burmistrzowi - powiedziała nam obdarowana pani Agnieszka. - Przecież prosząc o pomoc Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Koronowie myślałam przede wszystkim o tym nebulizatorze. Na naszą kieszeń był za drogi. Lekarstwa miałam, nie mogłam ich dziecku podać bez tego urządzenia do inhalacji. Dziękujemy!

Rozmawialiśmy z burmistrzem Stanisławem Gliszczyńskim. Powiedział: - Z ?Pomorskiej? dowiedziałam się o kłopotach mieszkanki Popielewa. Wiem, co to jest astma z własnego doświadczenia. Wobec cierpienia dziecka nie potrafię przejść obojętnie. Ale mieszkańcy i tak pewnie to, co zrobiłem odbiorą jako przedwyborczą propagandę. Co mam zatem powiedzieć?

W imieniu synka pani Agnieszki - dziękujemy. Powiedział pan tej pani ,że jest pan Dyrektora karwata z Opieki szefem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska