Pan Jacenty jest honorowym mistrzem zamku golubskiego, dobrze znanym w Koronowie. Bo przez kilka lat to on przyjeżdżał tu z rycerstwem i prowadził inscenizacje bitwy, która rozegrana z ostała 10 października 1410 roku. Tylko w zeszłym roku organizator - Stowarzyszenie na rzecz rozwoju turystyki "Szczęśliwa dolina" zleciło imprezę komuś innemu.
- Wrosłem przez te lata w Koronowo, polubiłem to miasto i ludzi - mówi Jacenty Ordowski. - Było mi przykro, że "Szczęśliwa dolina" wybrała innego realizatora. Ale byłem na tej inscenizacji zrobionej przez Krzysztofa Góreckiego. Naliczyłem raptem 38 rycerzy, z których część była bez hełmów i zachowywała się tak, jakby po raz pierwszy miecz trzymała w dłoniach. Sami piesi, ani jednego konia. W tym roku burmistrz Koronowa i przewodniczący Rady Miejskiej poprosili mnie, abym złożył swą ofertę. Pan Górecki z Tczewa zażądał za inscenizację 145 000 złotych, ja 65 000. Tyle miała kosztować inscenizacja z udziałem 200 rycerzy pieszych, 15 konnych, 20 łuczników, do tego 40 dwórek i giermków. Poszedłem po kosztach, bo chciałem to zrobić dla Koronowa. Organizuję więcej imprez komercyjnych i nie na wszystkich muszę zarabiać. Ofertę złożyłem na ręce władz, po dwóch tygodniach dowiedziałem się, że "Szczęśliwa dolina" wybrała jednak pana Góreckiego, któremu tradycyjny termin - pierwszy weekend lipca - nie odpowiadał. Zrobi inscenizację 7-8 sierpnia. Wtedy postanowiłem, że w Koronowie - za zgodą władz - zrealizuję swoje postanowienie. Za darmo. Już oczywiście nie pod egidą "Szczęśliwej doliny", lecz Towarzystwa Miłośników Ziemi Koronowskiej pana Grzegorza Myka, przewodniczącego Rady Miejskiej. Skrzyknę swych przyjaciół rycerzy, łącznie 250 osób, w tym ponad 10 rycerzy konnych. Będzie m.in. bardzo widowiskowy pojedynek na kopie. Zjedziemy na tuszyńskie błonia w pierwszy weekend lipca. Pomysł podobał się panom burmistrzowi i przewodniczącemu rady. Jedyne koszty - to już ustaliliśmy - które poniesie gmina, to wystawienie toj-tojek. Zadba też o logistykę. Gminny Ośrodek Kultury w Koronowie zorganizuje nagłośnienie imprezy na miarę obchodów 600-lecia bitwy pod Koronowem.
Miesiąc później - 7-8 sierpnia - inscenizacja Krzysztofa Góreckiego z Tczewa pod egidą "Szczęśliwej doliny".
- Cieszę się, że dla mieszkańców i turystów możemy w tym roku zaoferować jedną wielką imprezę więcej - powiedział nam burmistrz Stanisław Gliszczyński.
A my mamy nadzieję, że konkurencja stworzy najwyższą jakość...