Trelinka została ułożona na ulicy Działyńskich, Prusa oraz części ulicy Miłej i Malinowskiego. Wykonawca, golubska firma Murabet, miał zakończyć prace wraz z końcem sierpnia. Jednak ze względu na nawał prac nie zdążył. Wobec tego miasto miało prawo skorzystać
z kary umownej
która wynosiła 0.3 proc. wartości inwestycji za każdy dzień zwłoki. Spóźnienie było duże, bo około miesiąca i kara urosła do prawie 10 proc. Miasto jednak zrezygnowało z rozliczenia gotówkowego. Karę przeliczono na
dodatkowe metry
trelinki. Na mocy pierwszej umowy miało być położone 3372,5 m kw. Dzięki opóźnieniom wykonano o 192 m kw. więcej nawierzchni. Została ona ułożona na ulicy Malinowskiego. Dodatkowy odcinek prowadzi od skrzyżowania z Działyńskich aż do budynku komunalnego. Zabrakło około 20 metrów, by ulica Malinowskiego połączyła się z ulicą Młyńską.
Rafał Malinowski z referatu gospodarki przestrzennej i infrastruktury golubkiego magistratu zapewnia, że ten odcinek miasto wykona w przyszłym roku we własnym zakresie.