Kościół pw. św. Doroty w Rogowie dzień po pożarze [zobacz zdjęcia]
(IWO)
Gdy rozmawialiśmy z nim wczoraj, krótko przed godziną 17, zrelacjonował: - Wszedłem do wnętrza kościoła. Tam dosłownie pada deszcz! Dopiero teraz woda przedostaje się przez łukowy strop. Wzięliśmy od miejscowego handlowca folie, ze strażakami poprzykrywaliśmy ołtarz, ławki, konfesjonały. Jednak z prawie każdego miejsca z góry kapie! Jest duże niebezpieczeństwo zawalenia, bo to przecież ogromny ciężar. Oby to się uratowało!
Wczoraj nad ranem w Rogowie koło Żnina stanęła w ogniu zabytkowa świątynia. Doszczętnie spalił się wyremontowany niedawno dach. Straty: około 2 mln zł. Przyczyna: zwarcie instalacji elektrycznej.