Kościółek pod wezwaniem św. Anny w Szubinie - po latach zapomnienia - odzyskuje blask. Prace remontowe związane z przywróceniem tego zabytku wiernym zakończone zostaną w najbliższym czasie. 27 lipca świątynia ma zostać ponownie otwarta i uroczyście poświęcona.
To Cię może również zainteresować
Budowla znajduje się w obrębie parafii św. Andrzeja Boboli w Szubinie. I to ks. Jacek Pawelczyk, proboszcz tej parafii, podjął się trudnej misji ratowania niszczejącego kościoła. A zakres prac koniecznych do wykonania nie był mały.
Wymiany wymagały m.in. podłoga i okna. Całe wnętrze trzeba było odmalować. Zainstalowano nowe ogrzewanie, wykonano wentylację, zamontowano nowe witraże. Jak przebiegają roboty budowlane mieszkańcy Szubina śledzić mogli na bieżąco na stronie parafii na Facebooku. Co jakiś czas zamieszczano tu zdjęcia dokumentujące postęp prac.
- Co 5 lat są wizytacje biskupa. Podczas jednej z takich wizytacji biskup zalecił, by kościół św. Anny dalej remontować i doprowadzić do używalności – informował media ks. Jacek Pawelczyk pytany o kulisy podjętych działań.
Dla trudnej młodzieży i jeńców
Remontowana świątynia ma nietypową historię. Wzniesiono ją pod koniec XIX w. w stylu neogotyckim. Koniec budowy zbiegł się w czasie z otwarciem w Szubinie w 1890 r. Zakładu dla młodzieży męskiej zagrożonej moralnie. I właśnie wychowankom tej placówki świątynia służyła do czasu wybuchu II wojny światowej. Podczas wojny odprawiano tu nabożeństwa dla jeńców alianckich, których przetrzymywano w obozie jenieckim utworzonym na terenie zakładu.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Po zakończeniu działań wojennych Kościół katolicki próbował przejąć świątynię. Nie było jednak na to zgody. Dopiero po latach działka z kościołem przeszła na własność parafii. pw. św. Andrzeja Boboli w Szubinie. Stan budowli, nieczynnej od lat 60. był już wtedy zły.
Muzeum w Szubinie szykuje wystawę
Zakończenie remontu Muzeum Ziemi Szubińskiej zamierza uczcić specjalną wystawą. Już wiosną br. dyrektor placówki Kamila Czechowska wystosowała apel do mieszkańców, by przynosili pamiątki związane z tą świątynią. Jaki efekt?
- Trochę pamiątek otrzymaliśmy. Przygotowaliśmy wystawę składającą się z 10 plansz. Poszła właśnie do druku. Zobaczyć ją będzie można – jeśli pogoda dopisze - przy kościele św. Anny 27 lipca. Pokażemy ją w plenerze, bo kościółek jest zbyt mały, by prezentować ją wewnątrz – informuje dyr. muzeum.
