Kosze przy przystankach dosłownie pękają w szwach. Straszny brud! [zdjęcia]
W centrum tego problemu nie ma - kosze przy deptaku czy placu Wolności są w miarę często opróżniane. Ale na osiedlu Południe to już zupełnie inna bajka. Jaka? Zobaczcie! - Co się dzieje z koszami na śmieci przy przystankach MPK? Dlaczego wciąż są pełne - alarmuje włocławianka, mieszkanka osiedla Południe. - Moje okna wychodzą na przystanek. Spodziewałam się gości z innego miasta. Przyjadą, zobaczą i wstyd będzie - mówi internautka. - Więc wieczorem, po kilku dniach patrzenia na wylewające się kosza odpadki, posprzątałam przynajmniej dookoła kosza. Ale rano znów było to samo!Podobno, jak twierdzi kobieta, śmieci wybierane są raz w tygodniu, w poniedziałek lub we wtorek. - Ale dlaczego ja mam patrzeć na czyjeś brudy przez cały weekend? - pyta. - Może potrzebne jest częstsze opróżnianie koszy? Nie ma co ukrywać, wiele zależy też od nas - wciąż zdarza się, że do pojemników podrzucane są domowe śmieci. Dlaczego? No to jest właśnie kwestia świadomości i pewnej kultury. Minimalnej!
W centrum tego problemu nie ma - kosze przy deptaku czy placu Wolności są w miarę często opróżniane. Ale na osiedlu Południe to już zupełnie inna bajka. Jaka? Zobaczcie!
- Co się dzieje z koszami na śmieci przy przystankach MPK? Dlaczego wciąż są pełne - alarmuje włocławianka, mieszkanka osiedla Południe. - Moje okna wychodzą na przystanek. Spodziewałam się gości z innego miasta. Przyjadą, zobaczą i wstyd będzie - mówi internautka. - Więc wieczorem, po kilku dniach patrzenia na wylewające się kosza odpadki, posprzątałam przynajmniej dookoła kosza. Ale rano znów było to samo!
Podobno, jak twierdzi kobieta, śmieci wybierane są raz w tygodniu, w poniedziałek lub we wtorek. - Ale dlaczego ja mam patrzeć na czyjeś brudy przez cały weekend? - pyta. - Może potrzebne jest częstsze opróżnianie koszy?
Nie ma co ukrywać, wiele zależy też od nas - wciąż zdarza się, że do pojemników podrzucane są domowe śmieci. Dlaczego? No to jest właśnie kwestia świadomości i pewnej kultury. Minimalnej!