Koszty ogrzewania większe! Najniższe rachunki mają podłączeni do miejskiej sieci

- Tylko w lutym zużyłem więcej opału niż na początku zimy, choć mam ocieplony dom - mówi Maciej Janikowski z okolic Bydgoszczy. - Na cały sezon potrzebuję pięć ton ekogroszku, co kosztuje około 4,3 tysiąca złotych.

Dolar podnosi rachunki Podwyżki widać w składach opału. - W ciągu ostatniego roku, najbardziej jesienią, drożał niemal każdy gatunek węgla - mówi Aleksandra Wesołowska, właścicielka Płomyka w Modzerowie (okolice Włocławka). - Każdy klient radzi sobie z tym, jak może. W miarę możliwości jedni kupują od razu kilka ton, inni przychodzą częściej i zamawiają mniej.

Ogrzewający domy gazem również nie mają powodów do zadowolenia.

Przeczytaj: 2,6 tys. zł: aż tyle wydamy na ogrzanie mieszkania!

- Tylko za ostatni miesiąc rachunek był wyższy o 100 złotych - żali się Barbara Pawlak z okolic Torunia. - Za każdy poprzedni płaciłam nie więcej niż 600 złotych, teraz jest to już 700 złotych. Dojdzie do tego, że będę musiała przykręcić ogrzewanie.

- Jest drożej, bo zmieniła się taryfa, która obowiązuje od 31 marca - wyjaśnia Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PGNiG. - Odbiorcy, którzy ogrzewają mieszkania gazem ziemnym, zapłacą średnio o 35 złotych więcej miesięcznie.

Skąd te podwyżki? - Za gaz z importu płacimy w dolarach, który w ciągu roku znacznie umocnił się względem naszej waluty - odpowiada Zakrzewska. - Na wyższe rachunki wpływa też cena ropy naftowej, niestety, również bardzo wysoka (kupowana jest za dolary).

Czytaj też na RegioDom.pl: Jak ogrzewać mieszkanie, by nie pójść z torbami

Jednak nie tylko zmiany taryfy, ale też tegoroczna zima, nie pozwoliła nam za wiele zaoszczędzić. Choć jej początek nie był wcale aż tak zły. - Na toruńskim osiedlu Bielawy, gdzie każdy blok ma ogrzewanie gazowe, rozliczamy mieszkańców miesięczne - mówi Wiesława Juszczyk, zastępca prezesa toruńskiej spółdzielni mieszkaniowej Zieleniec. - Dlatego wiemy, że koszty ogrzewania, w porównaniu do stycznia, średnio były wyższe o 22 procent. W przeliczeniu na jedno mieszkanie, jest to 43 złote.

Zdaje się, że znacznych podwyżek cen nie muszą obawiać się za to podłączeni do sieci miejskiej. - Takie ciepło zdrożało średnio tylko o 5,7 procent - twierdzi Bartosz Turek z Home Brokera. - W porównaniu do cen gazu czy opału, ta podwyżka nie jest wysoka.

Czytaj: Mrozi, a składy węgla mają pełne ręce roboty

- Już teraz mogę powiedzieć, że opłaty za ogrzewanie będą wyższe o około 6 procent - uważa Marek Magdziarz, prezes spółdzielni mieszkaniowej Budowlani w Bydgoszczy. - Niezależnie od tego, że parametry ciepła zakupionego z Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej są na porównywalnym, jak w ubiegłym roku, poziomie.

- Na cenę ciepła wpływają choćby opłaty stałe i zmiennie - wyjaśnia Tomasz Lewandowskiz KPEC w Bydgoszczy. - Koszt jego zakupu przez odbiorcę w 2011 roku był wyższy średnio o 2,23 proc. niż rok wcześniej.

Jednak podwyżki cen węgla czy gazu zdają się niczym w porównaniu do wzrostu opłat za olej opałowy.

- W życiu nie zdecydowałbym się na takie ogrzewanie, gdybym wiedział, że w krótkim czasie jego cena wzrośnie dwukrotnie - mówi Paweł Piotrowski z okolic Włocławka.

Drożej o 100 procent!

Przeczytaj także: Mrozy w Kujawsko-Pomorskiem. Niektóre firmy robią na tym niezły biznes!

Jeszcze trzy lata temu litr tego popularnego wówczas opału kosztował zaledwie 2 złote, dziś to ponad 4 złote.

- Wszystko dlatego, że ten olej jest najbardziej ze wszystkich wrażliwy na wszelkie wahania cen ropy i kursów walut - uważa Urszula Cieślak z firmy Reflex, monitorującej rynek paliw w Polsce. - Jest bowiem najmniej obciążony podatkami i dlatego pozostała część ceny jest aż tak podatna na zmiany.

Co więc zrobić, aby minimalnym kosztem zmniejszyć w przyszłości opłaty za ogrzewanie?

- Na pewno nie jest konieczna od razu wymiana pieca - podpowiada ekspert z Home Brokera. - Warto zastanowić się nad najprostszymi rozwiązaniami, jak ocieplenie domu czy wymiana okien. Czasami wystarczy nawet pozbycie się takich nawyków, jak zostawianie otwartego okna przy maksymalnie rozkręconym grzejniku czy zwyczajna zmiana zasłon. Zbyt grube hamują przepływ ciepła.