Od września w hali widowiskowo-sportowej na osiedlu Lotnisko trenują koszykarze drużyny "Polpak" Świecie. W tej samej hali, w której dotychczas odbywały się lekcje wu-efu uczniów Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5. - Koszykarze trenują przed południem, a nasze dzieci muszą ćwiczyć na dworzu, albo na szkolnych korytarzach - żalą się rodzice uczniów z "piątki". - To świetnie, że mamy w mieście tak dobrą drużynę koszykarską, ale dlaczego cierpieć na tym mają nasze dzieci!?
- Nic mi o tym nie wiadomo - powiedział "Pomorskiej" Wiesław Sikorski, dyrektor szkoły, odsyłając nas do Urzędu Miejskiego. Tam okazało się, że dyrektorowi problem jednak całkiem obcy nie jest - przygotował pismo do Ratusza, w tej sprawie. Dyrektor wyjaśnia w nim, że zajęcia terenowe są w planach pracy nauczycieli wu-efu i ich prowadzenie jest związane głównie z pogodą, a nie treningami koszykarzy.
- Zajęcia w ogóle nie kolidują z treningami koszykarzy Polpaku Świecie - zapewniła nas Ewa Czarnecka, kierownik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego. - Jedynie sporadycznie może się zdarzyć, że w przypadku złej pogody uczniowie, którzy mieli mieć zajęcia na świeżym powietrzu, będą musieli ćwiczyć na szerokim szkolnym holu.
Koszykarskie zagrywki
(koh)
- Dobrze, że "ściągnięto" do Grudziądza koszykarzy "Polpaku", ale dlaczego kosztem naszych dzieci? - denerwują się rodzice uczniów szkoły na osiedlu Lotnisko. - Nic nie dzieje się kosztem uczniów - zapewniają w Ratuszu.