Świecianie mogli się odzwyczaić od wyjazdów. Ostatni raz grali w hali rywala 4 grudnia w Gniewinie. Potem pięć meczów pod rząd mieli u siebie, z czego cztery wygrali. Czy w Piasecznie będą kontynuować znakomitą serię?
- Na pewno nie jesteśmy faworytami tego meczu - uważa trener Andrzej Struski. - PWiK Piaseczno to solidny zespół mający pięciu doświadczonych zawodników. Będziemy jednak walczyć. Chcemy sprawić niespodziankę. Na mecz pojedzie z nami Norbert Stawecki, z którym ustaliłem, że będzie nas wspomagał w pojedynkach z trudniejszymi rywalami. Wszyscy chłopacy są zdrowi.
PWIK Piaseczno dopiero w środę rozegrał mecz z 16. kolejki. Po zaciętym boju przegrał w Bielsku Podlaskim z Turem 92:96. To była trzecia porażka piasecznian w 2011 roku. Mimo to PWiK zajmuje wciąż wysokie 4. miejsce - 27 pkt.
Tymczasem świecianom przed wyjazdem nie brakuje problemów. Tym razem organizacyjnych. Z uwagi na studniówkę w hali w Świeciu nie mają gdzie odbyć piątkowego treningu. Najprawdopodobniej do niego nie dojdzie.
Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godz. 16.