Dla Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle rok 2024 jest rokiem jubileuszowym. Jak informował na wernisażu Tomasz Pasieka, dyrektor muzeum, w maju placówka ta świętować będzie 60-lecie działalności. Póki co w spichlerzu przy ul. Pocztowej otwarta została wystawa pt. „Przemykając w księżycowym blasku”, której bohaterami są koty. Bo od wieków zwierzęta te fascynują artystów. Pojawiają się one w malarstwie, rzeźbie, grafikach oraz na przedmiotach codziennego użytku.
To Cię może również zainteresować
Prezentowane w Nakle eksponaty pochodzą nie tylko z rodzimych zbiorów. Wiele dzieł sztuki wypożyczono specjalnie na tę wystawę z muzeów w regionie. Znajdziemy w Nakle zabytki ze zbiorów Muzeum w Grudziądzu, Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, Muzeum Etnograficznego w Toruniu, Muzeum Okręgowego w Toruniu, a także Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy.
Czczone, ale też prześladowane
- Chcieliśmy pokazać urodę kotów i to jak ewoluowały w naszej kulturze poczynając od starożytnego Egiptu, gdzie były stawiane na piedestale, pieszczone przez faraonów i czczone w świątyniach do prześladowanych w średniowieczu. Zwierząt co najwyżej tolerowanych w czasach nowożytnych, aż po czasy współczesne kiedy to filmiki z udziałem kotów są wszechobecne i dominują w Internecie – mówiła na wernisażu Anna Sergott, kurator wystawy, prywatnie - właścicielka kota.
Nie brakuje też w muzeum ciekawostek i mało znanych informacji o kotach. Goście dowiedzieć się mogą np. że najstarsze szczątki udomowionego kota znalezione na Cyprze mają 9,5 tys. lat. Węch kota nie jest tak dobry jak psa, ale i tak wyczuwa on zapachy 14 razy lepiej niż człowiek. Najdoskonalszym kocim zmysłem jest słuch. Szkielet kota składa się z około 250 kości, w samym kręgosłupie ma ich o 40 więcej niż człowiek. Od wieków ludzi fascynowały też, a niekiedy także przerażały kocie oczy. Wpisywało się to w portret kota jako istoty magicznej.
- Kot był postrzegany na dwa sposoby. Z jednej strony zazdroszczono mu wewnętrznej wolności i niezależności, z drugiej strony ta jego tajemniczość powodowała, że długo uważano go za pomocnika czarownic. I często dzielił swój los z kobietami na stosie – opowiadała oprowadzając gości po wystawie Anna Sergott.
Z fotką kota do muzeum w Nakle
Właścicieli mruczków, którzy wybierają się do muzeum zobaczyć tę niezwykłą ekspozycję, prosi się o zabranie ze sobą zdjęć swoich pupili. W placówce przygotowano specjalne miejsce, gdzie można je zaprezentować. Już podczas otwarcia wystawy pojawiły się tam pierwsze takie fotografie.
Specjalną „ kocią” ofertę dla gości przygotowało też Koło Ceramików Nakielskich działające przy muzeum pod kierunkiem Krzysztofa Kamila Przygody. W muzealnym sklepiku dostępne są ceramiczne pamiątki wykonane podczas spotkań koła m. in. zawieszki z wizerunkami kotów.
