Kowal. Miasto zostało ukarane za ścieki więc rozbudują oczyszczalnię

Mieszkańcy Grodztwa, jednej z podkowalskich wsi w ubiegłym roku napisali petycję do Inspektoratu Ochrony Środowiska, w której zwracali uwagę na nieprawidłowości w miejskiej oczyszczalni ścieków w Kowalu. Po piśmie wszczęto kontrolę. Okazało się, że mieszkańcy słusznie podejrzewali, iż oczyszczalnia nie spełnia norm. - Nałożono na nas sto tysięcy kary - przyznaje Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala. - Spłata została jednak odroczona ze względu na to, że przystępujemy do przebudowy oczyszczalni.
Przetarg na to zadanie został już rozstrzygnięty. Okazało się, że miasto wyda na modernizację mniej niż pierwotnie zakładano.

Oczyszczalnia będzie kosztować ok. 5,5 mln zł. Kowal na budowę dostanie 50 proc. dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego naszego województwa. Na pokrycie pozostałych kosztów zaciągnie kredyt z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, licząc na jego częściowe umorzenie.
W związku z rozbudową oczyszczalni podniesione zostały ceny wody i ścieków. Od 1 stycznia za metr sześcienny wody kowalanie płacą 2,30 złotych, czyli o 30 groszy więcej niż w ubiegłym roku. Ścieki podrożały o 90 groszy - z 2,30 zł do 3,20 zł. Budowa pociągnie za sobą także przekształcenia w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który zostanie włączony w struktury Urzędu Miejskiego, co pozwoli m.in. gromadzić na koncie ratusza pieniądze za wodę i ścieki na spłatę pożyczki.