Późnym wieczorem w poniedziałek na terenie domków jednorodzinnych przy ul. Źródlanej w Lipnie monitorujący te okolice nieumundurowani kryminalni wzięli na "celownik" dwóch mężczyzn, którzy z wypełnionymi workami opuszczali teren jednej z posesji, przez dziurę w ogrodzeniu.
Wpadli prosto w ręce funkcjonariuszy. Zatrzymanymi okazali się znani policjantom dwaj mieszkańcy miasta, 23- i 25- latek.
- Jak się okazało, chwilę wcześniej włamali się na prywatny teren i wynosili skradziony stamtąd łup - podaje asp. szt. Anna Kozłowska, oficer prasowy KPP w Lipnie. - Obaj zatrzymani byli pod wpływem alkoholu i trafili za kratki policyjnego aresztu.
Zajmujący się sprawą śledczy zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że duet wspólników ma na swoim koncie pięć włamań do garaży i pomieszczeń gospodarczych na terenie miasta.
Łupem złodziei padły przedmioty o łącznej wartości ponad 7 tys. złotych, wśród których były najczęściej elektronarzędzia: wiertarki i szlifierki. Nie pogardzili także imadłem, taczką czy łopatami.
Wczoraj usłyszeli zarzuty. Obaj byli już wcześniej notowani za podobne przestępstwa. Dziś o ich najbliższym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Czytaj e-wydanie »