Kradną, ale mniej

     Polityka Urzędu Miejskiego dotycząca zieleni jest wyjątkowo konsekwentna. Aby zdać sobie sprawę jak bardzo, należałoby przypomnieć sobie jak wyglądało miasto jeszcze dziesięć lat temu. Co roku w gminnym budżecie na zakup roślin zarezerwowane jest przynajmniej 50 tys. zł.
     Jałowce i jaśmiy
     Za tydzień firmy zajmujące się utrzymaniem miejskiej zieleni powinny zakończyć sadzenie krzewów i drzew. Tych pierwszych zakupiono aż 10 tys. sztuk. Znalazły się wśród nich: jałowiec płożący, tuje, czeremchy, tawuły, berberys, forsycje i jaśminy.
     Drzew przybędzie około 300. Wśród nich brzozy, jarząby, lipy oraz iglaste: świerki kłujące, sosny czarne i jodły kaukaskie.
     Park pod topór
     Edyta Kliczykowska , kierownik Wydziału Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej nie chce wskazywać konkretnych miejsc wiosennych nasadzeń. - Po co ułatwiać zadanie złodziejom - stwierdza. - _Młode rośliny, dopiero co umieszczone w ziemi można bez trudu wyciągnąć. Przekonujemy się o tym co roku. Chociaż mam wrażenie, że kradzieży jest trochę mniej.
     _Trudno dokładnie określić jaki procent zakupionej roślinności zostanie przeznaczony na uzupełnianie ubytków. Czyli tego, co zostało ukradzione lub zniszczone przez chuliganów. Z całą pewnością będzie to więcej jak 10 proc.
     Cała reszta ubogaci skwery i parki. Zarówno w Świeciu jak i w: Kosowie, Wiągu i Sulnówku.
     Budowa hali widowiskowo-sportowej przy ul. Sienkiewicza wiązać się będzie z likwidacją znajdującego się tam parku. Gmina została zobowiązana przez Starostwo do posadzenia drzew w ilości równej wyciętych.