Krajna Sępólno pokonała Tucholankę aż 8:3

Krajna - Tuchoalnka 8:3 (5:1)

Bramki: Mrugalski 4, Dądela, Dankowski, Tyda, Erkvania oraz Łyczywek, Tomaszewski, Kaszczyszyn.KRAJNA: Bąkowski - Czerechowski, Tyda, Lipiński, Grajczyk - Dądela, Erkvania, Burkiewicz, Kaczyński - Dankowski, Mrugalski na zmiany Dombrowski, Żywicki, Jureńczyk, Majtczak.TUCHOLANKA: Wolszleger - Donczyk, T.Klunder, Ostrowski, Łyczywek - Urowski, Babiński, Skoda, Kuligowski - Kaszczyszyn, Wiśniewski na zmiany Cilulko, Tomaszewski, Melke, Kowalewski, Wojciechowski.

Zawodnicy Krajny dziś rozegrają kolejny sparing. Ich przeciwnikiem będzie trzecioligowa Gwardia Koszalin. Mecz odbędzie się w Sępólnie o 17.00.

- Po ciężkich upałach przyszło nam zagrać w strugach ulewnego deszczu, ale uważam, że sparing był pożyteczny. Nasza skuteczność była zadowalająca, choć powinno paść jeszcze kilka goli. Skład na mecze czwartoligowe już się krystalizuje, mocno do pierwszego zespołu pukają nasi utalentowani juniorzy, którzy systematycznie robią postępy i z pewnością kilku z nich ma szansę na grę w podstawowym składzie - powiedział trener Krajny Maciej Lipiński.

- W tym sezonie zostaliśmy zmuszeni odmłodzić skład, dlatego też testowaliśmy sporą grupę naszych juniorów - mówił z kolei trener Tucholanki Patryk Kaszczyszyn. - Jesteśmy po dwóch tygodniach codziennych treningów, dlatego też niektórym chłopakom mogło zabraknąć sił. Został nam jeszcze jeden sparing w środę z Gromem Więcbork, potem puchar z Pomorzaninem Serock i zaczniemy rozgrywki.
- Po ciężkich upałach przyszło nam zagrać w strugach ulewnego deszczu, ale uważam, że sparing był pożyteczny. Nasza skuteczność była zadowalająca, choć powinno paść jeszcze kilka goli. Skład na mecze czwartoligowe już się krystalizuje, mocno do pierwszego zespołu pukają nasi utalentowani juniorzy, którzy systematycznie robią postępy i z pewnością kilku z nich ma szansę na grę w podstawowym składzie - powiedział trener Krajny Maciej Lipiński.
- W tym sezonie zostaliśmy zmuszeni odmłodzić skład, dlatego też testowaliśmy sporą grupę naszych juniorów - mówił z kolei trener Tucholanki Patryk Kaszczyszyn. - Jesteśmy po dwóch tygodniach codziennych treningów, dlatego też niektórym chłopakom mogło zabraknąć sił. Został nam jeszcze jeden sparing w środę z Gromem Więcbork, potem puchar z Pomorzaninem Serock i zaczniemy rozgrywki.